światełko w trawie

1
poza nim kwiaty

obrazy

ujadanie myśli



kolejny raz

wiatr zdmuchuje płomień



pamięć wije się po ścianie -

na zawsze pozostaniesz

w naszych sercach bracie




mury zostały uciszone

matkę jak co dzień

łapią skurcze wspomnień

2
Czegoś tu brakuje... wiem! Zakończenia! ...albo początku. To jest wyrwane z kontekstu. Jedna zwrotka przed lub po i będzie dobrze. Chyba :P
I've got the lot to burn...

3
Tak naprawdę pierwszym wersem jest sam tytuł. Może dlatego wydaje się wyrwane z kontekstu. Co do puenty - skończyłem tak, bo co więcej powiedzieć - matka przeżywająca każdego dnia śmierć syna. Wydawało mi się to wystarczy, bo przede wszystkim to chciałem pokazać.



Dzięki wielkie za komentarze (ten i ten pod poprzednim utworem!) :)

Pozdrawiam

4
Wybacz, że tak późno trafiłam do tego tematu. Podoba mi się. Dobry pomysł z tym, że nie powtórzyłeś drugi raz wersetu z tytułu.

uwagi

6
Luźne skojarzenia...jest jakiś sens, ale raczej rozmyty, ogólnie nie powala, ale trzeba próbować, aczkolwiek częściowo interesujący...pozdrawiam, A.P
Adrian

7
Masz rację, nie powala; taki średniawy raczej, ale co chciałem w nim przekazać - przekazałem :)

Dzięki za zaglądnięcie i opinię :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”