Uciekajmy razem

1
Jakoś tak wyszło

Ze w nocy nie spałam i w gwiazdę jedną oczy urywałam.

Patrzyłam jak błyszczy jak tulona jest przez kołdrę ciemności.

I pomyślałam o mojej gwiazdce,

A tak naprawdę myślałam o księżycu.

Wiesz, dlaczego?





Bo on jest niepowtarzalny

Jest jasny i ukrywa tajemnice.

Czasem tylko pokazuje, jaki jest.

Czasem uśmiecha się,

I błyszczy jaśniej niż najpiękniejsza gwiazdka.

I ten chwile, kiedy uśmiecha się…

Dla tych chwile warto szeptać do Ciebie.





Nie jesteś gwiazdą

Bo tych tysiące na niebie pojawia się każdej nocy.

Nie jesteś ciemnością,

Bo chodź wielka jest to nie potrafi się uśmiechać.

Nie jesteś kwiatem,

Bo tych tysiące na świecie jest.

Nie możesz być Królewiczem,

Bo nie jesteśmy z tej samej bajki.

…wiem nie jesteś kimś wyjątkowym

W innych oczach,

Tylko w mych.





Jesteś muzyką dla mnie,

Która słyszy tylko twoje szepty.

Jesteś zapachem dla mnie,

Który czuje tylko ja.

Jesteś aniołem,

Który obudził tylko mnie.

Jesteś tym dziwnym uczuciem,

Które nie pozwala mnie spać po nocach.

Jesteś tym pragnieniem, co w dzień nie pozwala mi żyć.

Jesteś kimś, na kogo czekam.

…jesteś, byłeś i będziesz miłością mą.





Wiec uśmiechnij się księżycu mój

Uśmiechnij się do tej gwiazdki,

Do tej wśród tysiącu innych schowanej.

Pocałuj na rozpoczęcie nocy

I uciekajmy razem przez porankiem.

Tym nie dobrym, co na wiele godziny rozdziela

Nasze ciała.

Szeptać musze z paniką, gdy blednieje:

Już poranek,

Kochanie uciekajmy razem.

[1.07.06]
Serce, które kocha, jest zawsze młode.

Przysłowie Greckie

2
ojej,straszny banał,temat i forma nieciekawe, nie zatrzymuje, w dodatku całkowicie wprost, nie pozostawia przestrzeni do interpretacji, jest z góry narzucona przez autorkę, mam wątpliwości czy to na pewno wiersz, jestem na nie :(



pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”