Charles Bukowski i Ameryka

1
Jeśli spojrzysz przez drobinki kurzu

znaki drogowe gonią samochody.

Siedemdziesiątka i wykrzyknik

w głowie. Mżawka oznacza kryterium

dla nowego domu. Cisza zostawia

odcisk błękitu na północy.



Nikt



nie powiedział niebo a jednak czujesz

wyschniętą trawę. Deszcz spod płaszczy

i kapeluszy. Dobiega moje spojrzenie

z tobą. Smutne ponad to co mówimy.

Więc zostań.



Wkrótce



chmury i księżyc niepodważalnej nocy.
Best regards,



Ewan.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron