Bezsamo Tnościmiar

1
łza spadająca w płomienie,

Jedna kropla wrzącej goryczy,

W bezmiarze kosmicznej pustki.



Cisza dźwiękiem tego stanu.

Dźwiękiem zbyt głośnym!

Kakofonią - Nieznośnym!



Widma wyciągają swe szpony.

Rwą mięsko, ogryzają kości,

Otwierają tors i giną.

Giną zalane oceanem ciemności.

2
Za sam tutył zbanowałbym taki tekst.

I przydeptał.



Więc po cholerę się pytam taki bezsensowny i pseudociekawy tytuł?

Wzorujesz się na poezji międzywojennej czy ki czort?

Jasieńskim z takim tytułame nie zostaniesz (zresztą Jasieńki nie był wielkim poetom).



Wiersz jednak jest dobry.



Rwą mięsko, ogryzają kości,


Dlaczego mięsko?

Czemu nie mięso? Zwyczajne mięso?

Cała powaga, pewna refleksjyjność wiersza poległa na "mięsku" - a chyba nie o taki efekt, nie o skasowanie sensu wiersza, Ci chodziło.
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

3
"Mięsko" mi tam nie pasuje. Najbardziej podoba mi się druga strofa i tytuł. Mi tam się tytuł podoba :P
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

4
Mnie się dwie pierwsze zwrotki podobają. Dalej już nie jest tak pięknie. Mimo, że nie mam nic do mięsa, ani innych napisanych tam rzeczy, to podoba mi się to mniej, niż reszta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”