Fantazja.

1
Od niechcenia, bez fantazji

spoglądam w Twoją stronę

z drażem w ustach.

To nie mimika skierowana ku Tobie

to tylko gorzki smak cukierka.



O Lordzie, Ojcze najwyższy!

Nie pokładam już w Tobie nadzieji

byle ironizm do świata

zbladł z mojej twarzy,



Gdzie utopiono te dni

Ojczyzno wolna

niepokój,niepokój.



Drażni mnie Twój zapach



Po zgryzieniu czuje słodki smak

Ah, jednak dobrze być nikim.





Proszę o opinie.

Pozdrawiam ;)

2
Sorry, dla mnie tragedia. Mnóstwo błędów interpunkcyjnych, stylistycznych, gramatycznych (postaram się wypisać za chwilkę), niekonsekwencja dużych i małych liter, cała góra jakiegoś patosu pomieszanego z pogardą i nie wiadomo z czym jeszcze. Wmieszana nasza śliczna, niczemu nie winna Ojczyzna (bo za głupotę ludzką kraina Ojców nie odpowiada). Poplątanie straszne. Nie wiem, co Cię pchnęło do napisania takiego wiersza, ale może ochłoń i napisz jeszcze jeden, dobrze? :-)
mimika skierowana ku Tobie
nie wiem czy nawet najlepszy mim potrafi skierować mimikę w jakąś stronę...
to tylko gorzki smak cukierka. Po zgryzieniu czuje słodki smak
to jaki w końcu ten cukierek? Czy już drugiego jesz? "ę"
O Lordzie, Ojcze najwyższy!
aż mnie skręciło przy tym olordzie. A "Najwyższy" chyba z dużej, jeśli masz na myśli tą samą osobę, co ja.
nadzieji
bez "jot"
ironizm do świata
ne ma ironizmu, jest ironia, ale i ona nie "do" świata. Do świata możesz mieć ironiczny stosunek.
byle ironizm do świata

zbladł z mojej twarzy,
zbladł z twarzy? Chyba na twarzy? Albo zniknął z twarzy. I jak w ogóle ironia może zblednąć na twarzy? Nic nie rozumiem.
Gdzie utopiono te dni

Ojczyzno wolna

niepokój,niepokój.
ale jakie "te" dni? Czyżbym coś przeoczyła? Brak też spacji po przecinku.
Ah
"ch"



ufff. Dawno się tak nie namęczyłam przy tak krótkiej pracy. Pójdę obetrzeć pot z czoła ręcznikiem kąpielowym.

Czekam na inne oblicze Vegas.! Bez hazardu formą i słowami.

Pozdrawiam. Gra
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

3
Cóż po wyczerpującej ocenie Gry pozostaje mi się tym razem tylko przychylić do jej zdania ...
żyć wedle chęci lub wcale nie żyć .

4
No cóż... Przeczytałem raz, potem drugi i powiem szczerze, że uznałem, że moje słownictwo jest ubogie.

Patrzę do dołu i widzę, że to nie moje słownictwo, tylko to wszystko to były błędy. Niesamowite!



Potem spojrzałem ponownie i stwierdziłem, że nadal niewiele z tego rozumiem... albo to ja jestem zbyt płytki na ten wiersz, albo to z nim jest coś nie tak (znając życie, to ta pierwsza opcja wcale nie jest absurdalna).

5
Chaos :D



Lubię chaos... Ale nie tym razem. Ten cukierek mnie zastanawia. Najpierw jest gorzki, potem słodki. Chyba to miała być metafora... Ale do mnie nie trafia :D



Odwołania do religii i ojczyzny (czy Ojczyzny... jak kto woli) irytują i nie za bardzo wiadomo, czemu się właściwie tu znalazły.



Nie zrozumiałam do końca tego wiersza (przyznaję się... mea culpa). Mam wrażenie, że albo trochę go przekombinowałaś/łeś, albo po prostu został napisany "na kolanie w metrze".



Pozdrawiam :)
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron