moja miła
jakże barwna jesteś
gdy idziesz szarymi ulicami
twe szpilki natomiast
moja miła
wystukują piękną melodię
w rytm której tańczę wokół ciebie
cały w skowronkach
Moja miła
Kiedy stąpasz
po zarzyganym chodniku
zapach polnego kwiecia czuję
zamiast odoru rzygowin
a żule już nie są
tak straszni i brzydcy
to anioły lekko zmęczone
i gdy wchodzisz w ciemną bramę
moja miła
brudną i obszczaną
trzymając mnie za rękę
światło samo szuka do nas drogi
i wszystko wydaje się kwitnąć
tylko czasem gdy cię nie ma
moja miła
z burzą nachodzi mnie myśl
straszna jak sami diabli
że ty wkrótce spowszedniejesz
i zniknie tęcza z mego nieba
Wiersz prawie miłosny
1
Ostatnio zmieniony pt 03 kwie 2009, 21:57 przez Cazpian, łącznie zmieniany 1 raz.
żyć wedle chęci lub wcale nie żyć .