chłopaku

1
wrzesień będzie ciepły

uwielbiam jesień o zapachu gorącej herbaty i miodu

kiedy na tle ulicy nie wyglądam aż tak szaro



nareszcie długo oczekiwany spokój

gotowy na to, żeby się znów zawalić

ale tym razem we mnie

powroty to takie skrajne odczucia





gdy płaczę, nie zawsze udaję

ciągle boję się, że zeżre mnie rzeczywistość

gdy nie muszę rozmawiać, nie oglądam się na innych

nie muszę się na nic wysilać

nie muszę być zabawna, ani błyskotliwa







a w zimie chcę być proszę pana bardziej cyniczna,

taka wyluzowana z ironią w oczach

zapomnieć o tym, kiedy objadam się pączkami

kiedy daję za wygraną, kiedy jestem pijana

podczas słuchania myslovitz i jeszcze

setki innych "podczas"









mam mętlik w głowie większy niż zwykle

kłócę się ze sobą w środku





a ty się mnie boisz chłopaku
`gdzie jest granica co wolno i co warto`

2
Czytam już tak od dłuższego czasu Szanownej Pani Autorki i muszę stwierdzić, że bardzo mi jej styl odpowiada. Oczywiście jakieś dwa czy trzy wiersze mi zgrzytnęły, ale cała reszta jest jak najbardziej OK.

Styl jest bardzo nowoczesny i świeży, podoba mi się, pierwszy(drugi?) raz zetknęłam się z takim i tyle.

Spojrzenie na świat Szanownej Autorki jest odkrywcze i nowatorskie, a w jej poezji nie ma nic banalnego ani staroświeckiego. Taka 'poetka' 21 wieku jednym słowem, z jej utworów przebija się nowoczesnośc i nasza brutalna(oklepana) rzeczywistość. Ponadto Szanowna Autorka ładnie i zgrabnie miesza metafory i 'te dosłowne rzeczy'; to łatwo przełknąć(ja zawsze nawstawiam metafor bo dosłownie poprostu nie umiem), chociaż czasami, moim zdaniem, pisze tylko dosłownie, ale to bynajmniej chyba tylko mi troszkę przeszkadza(schiza). Wystawiłam teraz troszkę antyteze, niestety często sama sobie przecze; no ale w skrócie- bardzo mi się utwory Szanownej Pani Autorki podobają, bo są inne i świeże.

Dziękuje za uwagę.
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".

3
łał, toś mnie zaskoczyła. Dzięki. Fajnie, że ktoś rozumie te moje `rzyczwistości`:)
`gdzie jest granica co wolno i co warto`
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”