objawienie

1
mówisz jesteśmy różni

tak
mam głupie pierwsze razy
wyrobione pod czujnym okiem
fotografa
słodkie kubki marzeń i nadziei
na parapecie
szminkę w kieszeni

tak
jesteś gorzki
masz niebieskie straszne oczy
zawsze blade dłonie
dym papierosowy w szafie
ruchome fotografie
na półce

ale przecież
urodziliśmy się prawie o tej samej godzinie
07.07.09
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".

3
nie spodziewałam się takiego przyjęcia. ;)
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”