niedokończone

1
mówisz że nie umiem już umierać
ze szczęścia bo przecież mam serce
które noszę w bucie
początek i koniec jest nieistotny

nie chciałam

smakować solą jak wszystkie morza świata
zagłuszać wrzaskiem rojka
zapychać lodami

jestem zepsutą karuzelą
przeczę temu- co możliwe i nie chcę

tęsknić już do tamtej zimy
kiedy przepraszał za śnieg i zimne policzki

a ja chciałam słońcem zamykać mu oczy
`gdzie jest granica co wolno i co warto`
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron