eksplozja motylich barw
w głębi liściastego umysłu
kwiat sensu rozkwita
zawiłe bezdroża logiki
stwarzają pozory istnienia
uporządkowany chaos egzystencji
unifikacja tysiąca myśli
w jeden rozum
dziki busz harmonii
nalegająca niezgodność jedności
tajemnica człowieka
Umysłowy poemat
1"Poezja to przemiana krwi w atrament"
***
Podążam drogą duszy, by szukać samej siebie...
***
Podążam drogą duszy, by szukać samej siebie...