Za młody na szczęśćie

1
Jeszcze wczoraj trzymałem jej dłoń
jeszcze wczoraj...
jeszcze wczoraj mogłem coś zmienić w życiu
za późno ?
za wcześniej ?
za młody na szczęśćie
czy taki los okrutny los
zapisał Bóg w swej księdze ?
Mam jeszcze czas-mówią mi
lecz moje serce nie może czekać
i rozrywa go ból
bo sam człowiek na tej pustyni
cóż warty ?
przegraną kartą w rękach losu
byłem jestem i będe
skazany na samotność
czy taki mój los cholerny los ?
Zapisał diabeł mą krwią ?
Moją krwią ?

Czasem patrze na niebo
i myśle-co będzie za kilka lat
Czy ten nieludzki świat
da mi wreszcie żyć ?
a może sznur na kark ?

2
Trochę mało do interpretacji. Gdzieś już wspomniałeś, że to Twój styl, ale zauważ, że gdy jest co interpretować, to czytelnik bardziej zagłębi się w treść, a jednocześnie będzie miał okazję się rozwinąć.
Trochę dekadenckiego tonu tu widzę.
Wdarł się rym:
"i myśle-co będzie za kilka lat
Czy ten nieludzki świat "

Jakby nie patrzeć, to nie jest to dobre. Nie widać tu żadnej dziwnej funkcji dla rymu i tylko psuje. Nie był on nieunikniony. Słownik synonimów to przydatna rzecz dla poetów.

Jeszcze jedno:
"i rozrywa go ból"
go? Jakiego "go"? Jeśli o sercu, to zaimek brzmi "je". Jeśli nie było to o sercu, to coś zamąciłeś.

3
Cześć,

tym razem zgodzę się z Marikiem od początku, do końca. A to rzadko się zgadza, Janko! ;D
Marik Vao ma rację, zarówno co do rymu, jak interpretacji. Oczywiście, możesz bronić się powiedzeniem Cz.Miłosza, że wiersz ma być prosty jak podanie ręki, ale w przypadku Noblisty w grę wchodziła mistrzowska umiejętność w posługiwaniu się słowem pisanym. Wypracuj swój styl, nie przesadzaj z metaforą i nie popadaj w banał.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”