Piper at the Gates of Dawn

1
Grajek. Poznajecie Go?
Był tu, jest tu. Widzicie Go?
On przewodzi Waszej muzyce..
Może nie wiecie...
Ale to ja byłem Pustelnikiem,
Gdy szedł w orszaku, piękny,
Lecz upadły.. Ja go widziałem,

Mastema. Znacie go?
Też grajek, już nie tak uroczy,
Ale i ten cię omami,
On jest jastrzębiem,
Zwiastuje nadejście orszaku...

Samael. Znacie go,
Jest tu od niedawna,
Stajenny Grajka,
Wasz ciężki oddech,
W nocy zielone oczy,
Tam, w kącie,
Nie ma postaci, lecz znacie go,

'Szeptają' razem,
Tam, na szatańskim sabacie,
W twojej głowie, Mojej,
Znasz lub nie znasz ich,
Słyszysz, widzisz kątem oka...
Stojących u Bram Jutrzenki,

2
Cześć,

tu mam pewien problem z oceną - wiersz napisany sprawnym językiem, niewymagający jakiejś głębszej korekty, ale też mówiący niewyraźnie o czymś, co może być wyraźne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”