frajer z krwi i kości

1
powiedziała, że powinienem się zmienić, bo kawał ze mnie
poety - a bycie poetą niewydanym, to jak być udaremnioną
próbą zamachu

bycie poetą wydanym, to dopełnienie historii
beznadziejności - bo wszystko jest beznadziejne
i nie trzeba się wywodzić z emotional group
żeby móc ogłaszać to wszem i wobec
trzeba być frajerem z krwi i kości
może po prostu sobą
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”