widoczek

1
to była piękna pora
lato
ale brakowało kolorów
jemu dano wszystko
dar
nawet kiedy spał nago
witka swobodnie leżała
tylko te dzwonki milczą
jak dzbanki gliniane na płocie

a jej gruszki soczyste
wciąż czekają na zerwanie

czy wpadnie w opłotki
...a to nam się tylko wydaje że piszemy poezję, poezja to życie, a my popełniamy plagiat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron