Twórczość refleksyjna

1
Witam. Mam nadzieję że ktoś postara się przeczytać moje myśli z odpowiednim skupieniem. Uważam że wiersz jest całkiem dobry.

Bezkres oddali przytłacza wielkością,
tłumi ambicje, odziera z mądrości
Patrząc w niebo nic nie wiadomo.
Nikt nic nie mówi, czy mówić się boi?

On ma religię, ona zaś wiarę,
Mają odpowiedź i spokój ducha.
Księga mądrości im go zapewnia,
ślepa interpretacja, pewność żadna.

I wstają rano,
i wmawiają sobie,
że wszystko wiedzą, że życie ułożą.
Według zasad i mądrości zapisanych na kartkach,
gdzieś setki lat temu, w blasku geniuszu.

Bezsens czynów, życia schemat,
odpowiedzi odrzucone, wieloletnie poszukiwanie.
Tego co inne, tego co moje.
Własne przemyślenia, własne teorie.

Czy kiedyś znajdę?
Czy kiedyś odpowiem?
Tak po prostu przed sobą.
Kiedy dwoje oczu przed lustrem
i w jego odbiciu,
odbywa dialog , porozumienia szuka,
dla spokoju i uczciwości przed własnym ego.

I sam już nie wiem czy to lepsza droga?
Czy warta zachodu kiedy wokół trwoga?
Każdy krok dalej, Ty dwa do tyłu
Oni coś mają, Ty dalej szukasz.

Pewność wiary pewnością żadną.
Pewność znalezienia odpowiedzi, pewnością żadną.
Co wybierzesz? Nie mnie roztrząsać,
wyboru Twojego nie będę osądzać.

2
zanim wyciągniesz z szuflady pergamin,
ogarnij się deczko, przeczytaj regulamin

wiersz nie jest całkiem dobry
Zablokowany

Wróć do „Poezja biała”

cron