Przypomnienie starych wierszy....

1
Nigdy nie pisałem wierszy, nie umiem ich pisać i co tu dużo mówić, ogólnie ich nie lubię, nawet czytać. Wydaje mi się, że są one dla mnie zbyt trudne do zrozumienia. Te co napisałem powstały w chwilach emocji jakich doznałem.Po 10-letnim pobycie z dala od domu rodzinnego, wróciłem na łono rodziny, do braci i siostry, do matki. Byłem zbyt mocno wzruszony aby wyrazić to co czuję do matki w kilku słowach, więc to, czego nie mogłem powiedzieć, przelałem na papier......

08.05.1978r. Nr.1

Matko - najdroższa Ty moja,
Co blaskiem swych oczu,
Przecierasz nieznane mi szlaki,
I drogę różami mi ścielesz,
A sama po kłujących cierniach idziesz
Torując drogę dla mnie.
Czyż warty jestem tego?
Tego bólu i znoju,
Tych łez i poświęceń,
Trosk i wyrzeczeń,
Czyż warty jestem tego?

Matko - najdroższa Ty moja,
Blask twych oczu nigdy nie gaśnie.
A spod zmęczonych już powiek,
Wciąż patrzą na mnie
Te same,
Kochane,
Twoje oczy - Mamo!


07.05.1978r. Nr.2.

Matko,
O jakżesz piękne
I miłe słowo.
Matko,
Nadszedł czas wspomnienia,
Wspomnienia przeszłości,
Które nie może zatrzeć czas.
Czas, który stanął w miejscu
Dla słowa - Matka.
Czyż można o tobie zapomnieć?
O tobie, która nas wychowała,
Ubrała, nakarmiła.
Która nocami czuwała,
Przy dziecinnym łóżeczku.
Wpatrzona w nas, w swoje dzieci.
Cóż pozostało z tamtych wspomnień!
Łzy, cierpienie, gorycz i żal.
Bez nienawiści, bez złości
Ale z upokorzeniem.
Przyjmij więc o matko,
Nasze skromne dzieki.
Niech znów rozjaśni twą skroń,
Uśmiech i radość.
Weselmy się razem najdroższa mamo!


09.05.1978r. Nr.3.

Twe oczy, zmęczone oczy,
Które z trudem otwierasz
Spod zmęczonych powiek.
Lśnią blaskiem,
Jaskrawym blaskiem życia.

Zmęczone są,
Ale zarazem ileż w nich życia,
Wdzięku, czułości,nadziei.
Twe oczy są jak moje,
Bo ty mi je dałaś
Mamo kochana.
tadeo.

3
Miało być dzięki, wyszło inaczej. Piszesz jeszcze wiersze? Ja z tym skończyłem bardzo dawno temu, ale lubię poczytać to, co spłodziłem w latach 70-tych. Pozdrawiam!
tadeo.

4
Poezja może i nie wykwintna, ale tak po prawdzie chciałabym by ktoś do mnie zwrócił się nawet nieporadnym pisaniem . Gratulacje, że to mimo wszystko powstało - skoro nie lubisz poezji nawet czytac. A musze ci powiedzieć, że czasami spotkasz tam utwory, które cię zachwycą.
http://forum.dorkacafe.pl/index.php?sid ... a1d570dc22 poczytaj utwory Altera lub Gai...
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

5
Dziękuję za propozycje, skorzystam. Jeżeli chodzi o poezję to nie lubię jej czytać, bo przyznam się szczerze - nie rozumię jej. Tej dzisiejszej, obecnej, tej młodzieżowej, nie mogę nadążyć za myśleniem ludzi młodych. Taki jakiś niezrozumiały język...... Owszem, na niektórych portalach są wiersze i z przyjemnością je czytam, ale nie mam odwagi aby po tylu latach znowu coś napisać. Pozdrawiam, dla mnie na naukę za póżno, ale z Twojej propozycji skorzystam. Dziękuję i pozdrawiam!
tadeo.

6
Spotkałem wielu, którzy o poezji nie mieli zielonego pojęcia, ale lubili o niej dużo mówić. Powtarzali zawzięcie, że "wielkie emocje służą pisaniu poezji". Wielkie emocje służą być może odnajdywaniom tematów i wykrystalizowaniu się przemyśleń, ale niekoniecznie ich efektem są wiersze n i e z w y k ł e. Dlatego Pana wiersze można ocenić ot jako wyrywek z twórczości - przynajmniej w mojej opinii. Ale innej twórczości nie było, prawda?

Może warto spróbować. Ja nienawidzę poezji, a zdarza mi się ją tworzyć. Raz lepszą, raz gorszą. Nieraz świetną (jak skromnie).

Co do wierszy - to poezja bardzo osobista, być może aż zbyt osobista, raczej o niewygórowanych ambicjach. Napisana ładnie - i tylko tyle. Za dzień, dwa, zapomnę, że w ogóle miałem okazję ją czytać. Zapamiętam za to Pana Iwana, który za poezją nie przepada. :-)

7
I bardzo dobra odpowiedż, bardzo dobry komentarz, oszczędny, rzeczowy. O to właśnie chodzi i tak powinni komentować pozostali "poeci" tego forum. Po co wypisywać, że wiersz jest do niczego, że nie ta epoka, nie ten czas, że zionie starocią niczym pożółkła fotografia lat trzydziestych. Może nawet wcześniejszych. Umieściłem te wiersze na trzech różnych portalach i co się okazało... Ano to, że były komentarze jak ten, były podobne z odrobiną zdziwienia i zaskoczenia(że takie coś istnieje) i były takie, które ścinały mnie z nóg. Zastanawiałem się, co też chcą ci ludzie ode mnie. Nie akceptowali moich wierszy? Zgoda! Takie ich prawo. Sprawdzałem jak oni piszą i z kolei ja ich nie rozumiałem. Nie mogłem zrozumieć słów jakich używają, a brzmiały one(z pamięci) mniej więcej tak: Idę ze złamaną nogą,spotykam kamień, na którym kurwa siadam, po czym wstaję i kurwa nogę mam całą". Inni pieją z zachwytu nad tym, ja milczę, nic nie piszę, no bo i co mam napisać? Wszyscy piszą, krytykują, oczerniają, ale żeby tak któryś, czy która podpisała się pod tym swoim nazwiskiem, tego nikt nie zrobił. No może dwie, trzy osoby. Najgorsze jest to,że autor nie ma prawa krytykować krytykujących. Taki regulamin. Rozpisałem się niepotrzebnie,jeszcze raz dziękuję za szczere mam nadzieję słowa. Pozdrawiam.
tadeo.

8
bo widzisz, wrzucając tekst na forum, autor może oczekiwać dwóch rzeczy:
1. pochlebstw w celu poprawienia humoru
2. krytyki w celu poprawienia pisania.
I niestety obie te rzeczy mieszają się ze sobą tak, że ciężko niektórym przyjąć krytykę, bo wstawili coś, z czego byli dumni, a zostało to zmieszane z błotem.

Twoje reakcje na opinie w prozie i poezji jednoznacznie umieszczają Cię w tej pierwszej grupie - masz więc problem: znalazłeś się w złym miejscu.
Owszem, forum często służy poprawie humoru i uzyskaniu wsparcia pozytywnego, ale dla mnie to miejsce w którym przede wszystkim działa się na rzecz lepszego pisania.
Tadeusz Iwan pisze: Najgorsze jest to,że autor nie ma prawa krytykować krytykujących. Taki regulamin.
czy krytyka krytykujących poprawi warsztat autora? nie? pewnie, że nie, ale poprawi samopoczucie, sprawi, że autor poczuje się dobrze broniąc słusznej sprawy i walcząc z zawistnymi zacietrzewionymi frustratami
Tadeusz Iwan pisze:Nie akceptowali moich wierszy? Zgoda! Takie ich prawo. Sprawdzałem jak oni piszą i z kolei ja ich nie rozumiałem.
poziom pisania komentującego nie ma nic do rzeczy! to nie korespondencyjny pojedynek! nie możesz chwalić tych, którzy Ciebie chwalą i odpłacać się tym, którym się nie podobało - przecież to przedszkole. trzeba oddzielać komentarz od osoby i jej twórczości
Tadeusz Iwan pisze:Zastanawiałem się, co też chcą ci ludzie ode mnie. Nie akceptowali moich wierszy? Zgoda! Takie ich prawo.
to zacznij publikować w formach, które wykluczają możliwość interakcji; nie będziesz widział tej krytyki, ale i... nie będziesz widział ładnych, okrągłych, czasem wzruszających pozytywnych opinii. i co? ciężko zrezygnować ze wsparcia pozytywnego - tak bardzo potrzebujesz tego, że zgadzasz się na to, by trzeba było wyłuskiwać je spośród potoku nienawiści. ale ludzkie mechanizmy obronne są zdumiewająco kreatywne, i Twoja świadomość z łatwością sobie z tym poradzi; przykleisz łatkę krytykom: ten frustrat, ten zawistny, tamta się nie zna, tamten to idiota...

a teraz do meritum; Twoja poezja jest osobista i... taką powinna pozostać. przeładowana truizmami, jakby wyciętymi z przedszkolnych majowych laurek.

nie możesz oczekiwać (zwłaszcza na forum literackim), że ktoś się tym zachwyci, albo przynajmniej doceni, ewentualnie powie, że "coś w tym jest".
wróć, tzn. zawsze jest grupka etatowych poklepywaczy po ramionach i wychwalaczy wszystkiego i wszystkich, więc zawsze ktoś Cię pochwali.
Tadeusz Iwan pisze:I bardzo dobra odpowiedż, bardzo dobry komentarz, oszczędny, rzeczowy. O to właśnie chodzi i tak powinni komentować pozostali "poeci" tego forum.
nie. to są właśnie najbardziej szkodliwe komentarze, jakie mogą pojawić się na forum przyszłych pisarzy. takie komentarze są dobre na jakimś blogasku lub stronce amatorów pisania, bo gdybyś chciał poprawić swoje pisanie, to na nic by się ten komentarz nie przydał. pełni więc on jedynie funkcję tabliczki czekolady, piwka, dobrej komedii, czy czym tam jeszcze ludzie się pocieszają

i jeśli już przytaczasz regulamin, to nie używaj wulgaryzmów
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”