wolniej

1
dlaczego odszedłeś bracie
w noc której nie ma
absolutem oczywistości
jak zawsze

na zawsze

Wrocław tonie deszczem
znów żegna bajkera
żebraczą dłoń uścisnę
bez słowa

dlaczego

nie chcę już na to patrzeć
ukoję którym brak
dla ciebie i dla niej
chwilą

bez ciebie

2
podoba mi się. a najbardziej bez pierwszej części.

Wrocław tonie deszczem
znów żegna bajkera
żebraczą dłoń uścisnę
bez słowa

dlaczego

nie chcę już na to patrzeć
ukoję którym brak
dla ciebie i dla niej
chwilą

bez ciebie
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

3
Zgadzam się z powyższym postem koleżanki. Pierwsza część do wycięcia, ewentualnie przerobienia.
"Dlaczego odszedłeś bracie" - to jak taki spojler całej dalszej części. I bez tego wiadomo raczej o co chodzi.
"w noc której nie ma" - wydaje mi się, że to nic nie znaczy. Nie ma, to niech nie będzie i w wierszu.
"absolutem oczywistości" - rozumiem o co chodzi, ale chyba nie trzeba aż tak mocno. Poza tym "absolut" jest raczej pojęciem nadrzędnym, więc nie jest czegoś, po prostu jest absolutem. Z kolei "oczywistość" jest tu i bez przywoływania jej z imienia.
"Jak zawsze" - no właśnie, też "jak zawsze".
Nie chodzi mi o to, że zwrotów oczywistych w ogóle nie można używać, ale budować całą strofę tylko z tego co jest jak zawsze, oczywiście i absolutnie, to lekka przesada.

Dalsza część utworu jest już dobra, więc uwag nie mam.
"Naucz się, że można coś innego roznosić niż kiłę. Można roznieść światło, tak?"
Robert Brylewski

4
To są moje pierwsze kroki w białej, na tym gruncie czuję się wyjątkowo niepewnie i tylko temat mi bliski trzyma mnie w dupochronie;)
Dzięki za przeczytanie i uwagi, bez tego się nie rozwinę.
Wrócę do tego wiersza z poprawioną pierwszą zwrotką, żeby nie była tylko dla mnie...

Jim Skalniak dałbyś radę zmienić avatar?

5
Dziwne pytanie:)/ Mogę ewentualnie zmienić na wersję bożonarodzeniową.
Obrazek
"Naucz się, że można coś innego roznosić niż kiłę. Można roznieść światło, tak?"
Robert Brylewski
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”