Balangi zrobiły swoje

1
balangi zrobiły swoje

- pytasz czemu za zgreda robie

w fabryce szarej

smutku

zostawiam ślad



w nadziei że przylecisz pod to samo drzewo

że to coś pomoże



że niebo na chwilę przed burzą potrafie zatrzymać

tylko czekam kiedy mi sie zechce



że tańczę za ciebie na ulicy

a na ziemi szkło i piwo

że na schizofrenie moją pora już

otwierać okna

2
Jeśli ma byc taki tytuł, to niech najlepiej go nie będzie wcale!

Wiersz w nieładzie, niespójny, ale ma przynajmniej jakiś sens. Proste słownictwo burzy całą delikatnośc... No, ale przynajmniej- lepiej niż poprzednio...
"Poezja to przemiana krwi w atrament"

***

Podążam drogą duszy, by szukać samej siebie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”