high five to nie tylko piona
Którą witam się z wami serdecznie
To stan umysłu, jakby na piątke porobiony
I nawet nie low, powtarzać nie trzeba
By w niskie stany nie wpaść
A book to jakby Bóg mały
Co jedni piszą, a inni czytają
Z buku być może zrobiona
Oby bożków takich najwięcej!
ghost writer duchem, na pewno niewinny
To żaden poltergeist
I dziwna to rzecz, za kogoś pisać
Choć całkiem zacny film
the end dość ważny w tym dziwnym wierszu
Bo chyba o pisaniu
Napisz to w końcu, by w końcu skończyć, i w końcu na pewno ktoś wyda
PLinglish
2Tekst ogólnie przypadł mi do gustu pod względem tematyki. Może wolałabym bez anglojęzycznych wtrętów.
Poza tym powtarza się "porobiony" i "zrobiony" oraz "pisać" na różne sposoby aż cztery razy: "piszą","pisać", "pisaniu", "napisz".
Poza tym powtarza się "porobiony" i "zrobiony" oraz "pisać" na różne sposoby aż cztery razy: "piszą","pisać", "pisaniu", "napisz".
Pisać może każdy, ale nie każdy może być pisarzem
Katarzyna Bonda
Katarzyna Bonda
PLinglish
4Z tym pierwszym się zgadzam. Z drugim nie bardzo. Jak dla mnie nadmiar "pisania" i nie rozumiem tego, jaka jest funkcja tych powtórzeń skoro można umieścić synonimy i będzie tak samo. Przeczytałam jeszcze raz. Gdyby to słowo bardziej podkreślić i powtarzałoby się regularnie, to może wydałoby się potrzebne.
"Koniec" - tak, to jest dla mnie czytelne.
Pisać może każdy, ale nie każdy może być pisarzem
Katarzyna Bonda
Katarzyna Bonda