***

1
Na początek coś takiego, nie wiem nic

***
przestraszyłem się pani Celiny
a może Cecylii
sam nie wiem
jednak "rozstąpiły się przed nią dwie drogi"

niełatwo jest zamknąć oczy
w swoją własną spiralę
ale po namyśle, kilku chorobach
i stukocie laski - można

oczywiście nie trzeba, rzecz jasna
że grzmi echo
wytwarza się rezonans
ale - nie trzeba

nikt nie każe ale właśnie
lewe albo prawe, od lewego
do prawego i jej
iskrzący nieskończony taniec

wieczność wszechobrotu jak
drewniane paciorki na sznurku

ale - ta pewność
Jak to mawia święta Ziuta - olej risercz, daj uczucia...

***

3
brat_ruina pisze: Ciekawie spartykułowałeś. Z czterech ali trzy można usunąć bez bólu.

Na tytuł zabrakło pomysłu?
Noo w sumie zabrakło, właśnie to było po "Granicy" Nałkowskiej i zdziwiło mnie że książka może być tak do bólu realna - autentycznie zrobiło mi się smutno. :roll:
Jak to mawia święta Ziuta - olej risercz, daj uczucia...

***

4
Myśl chłopaku nad KAŻDYM słowem w poezji a w szczególności nad tytułem.

Tutaj nie ma miejsca na taką se raperkę.
Oczywiście możesz, ale szybko zasilisz szeregi grafomanów.

***

5
No dobra. Z kolejnymi poczekam i przemyślę. Ale ogólnie to jest w miarę czy nie bardzo?
Jak to mawia święta Ziuta - olej risercz, daj uczucia...

***

6
Przeczytałam 2 razy, przeczytałam komentarze i... muszę powiedzieć, że dla mnie coś w tym jest :)
Może tylko lepiej ubrać to w słowa.
Pozdr

***

8
Chyba, że to reflektory nadjeżdżającego pociągu :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

***

9
Navajero pisze: Chyba, że to reflektory nadjeżdżającego pociągu :P
W sumie widzę z okna jakieś pociągi ale reflektorów jeszcze nie widziałem :mrgreen:
Jak to mawia święta Ziuta - olej risercz, daj uczucia...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”