Maleńki świecie (renga)

1
Kiełkujesz mi w myślach jak embrion pod kołyską. Cyt, cyt, śpij,
śnij skarbie, w łożysku czasu dużo zimna,
które sprawiedliwie podzielisz.

Gra życia wciągnie, już pałki trzcin o cymbały dźwięczą
bim bam bom, cała gama ci się kłania aż po jasną toń;
twój żart, a może żar.

Żaden wybór, ale naciskasz. Tylko na pamięć mnie wykuj,
zanim spojrzę z podziwem, jak lekko wymykasz się pojęciu
i pryskasz.

Maleńki świecie (renga)

2
Komentarz, za komentarz :)
Wrotycz pisze: Tylko na pamięć mnie wykuj,zanim spojrzę z podziwem, jak lekko wymykasz się pojęciu i pryskasz.
To jest interesujące, reszty nie rozumiem. pryskasz jak bańka mydlana? rozmarzony ten wiersz.
Prawo czy miłosierdzie, mądry wybierze to drugie wypełniając to pierwsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”