Czucie

1
lubię czuć,
kiedy wiem, że powinienem czuć.
lubię płakać,
kiedy wiem, że powinienem płakać.
właściwie lubię wszystko,
kiedy wiem, że powinienem lubić wszystko

kocham też rodzinę,
bo wiem, że powinienem ją kochać.
kocham też ojczyznę,
bo wiem, że powinienem ją kochać.
kocham też kochać,
bo wiem, że powinienem to kochać.

ale czego nienawidzę?
tego, co powinienem nienawidzić.
nienawidzę nienawiści,
bo wiem, że powinienem ją nienawidzić.
nienawidzę samotności,
bo wiem, że kiedy ją nienawidzę nie jestem samotny.
ale jednak nienawidzę, tak jak każdy nienawidzę, kocham i lubię.

najsekretniejszą prawdą, jaką chcę przekazać jest to,
że kocham kochać,
nienawidzę nienawidzć,
i lubię lubić.
tak jak każdy z nas.

Czucie

2
Nie jest to dobry wiersz i spróbuję ci wyjaśnić dlaczego, chociaż może mi się nie udać (bomisie zawsze są trudne do wyjaśnienia :D).
Otóż widać, że pociąga cię gra słowami. Nie to, że one są niemądre. One są dosyć banalne, ograne - i ja po pierwsze szukałbym ciekawszych, ale po drugie, gdybym już chciał zostać przy tym zestawie klocków, bardzo bym skrócił ten wiersz, może do czterowersu? Bo on jest jak taki trochę przeciągnięty żart, który da się znieść jako króciak, ale gorzej wypada na długim dystansie :)

A już całkiem serio... Poczytaj innych, zobacz, ile treści potrafią nieść u nich takie gry słowne. Zamysł miałeś OK, realizacja jest problemem.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”