film

1
nagły błysk -



i prześwietlona klatka

z kalejdoskopu

istnień zostawia ślad

na wprawnym oku

widza.



(s)Twórca mówi, że to

tylko skaza na taśmie -

błąd w produkcji...



poczekajmy na

epilog.

2
A tutaj mamy dobry pomysł,aczkolwiek z dopracowaniem go już gorzej. Ja widziałbym ten wiersz tak:



prześwietlona klatka

kalejdoskopu istnień jej ślad

w prawym oku widza



twórca w kółko to samo

skaza na taśmie

błąd w produkcji




poczekajmy

na epilog



ślę pozdrowienia
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,

by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "

( J.Ficowski).

4
"kalejdoskop istnień" brzmi tandetnie. Reszta O.K. Prawdę mówiąc między wersją oryginalną, a wersją Wodoryta nie widzę żadnej istotnej różnicy.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”