kamyki

1
życie jest liczbą chwil

przesypuję w dłoniach
te gładkie
bursztynowo ciepłe
i te zimne z ostrymi krawędziami
co kaleczą pamięć

każdy chce ich mieć dużo

mnie wystarczy
chyba
żeby były piękne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”