"Przychodzę do ciebie nocą"

1
Przychodzę do ciebie nocą,

w snach otulam cię

ciepłym słowem i czułym gestem.

Rozsnuwam pajęczynę troski

i czekam, aż nadejdzie zły sen.

śpij, czuwam nad tobą...

Ochronię cię przed nim.

Gdy się przebudzisz,

troskliwie cię przykryję

z serca pierzyną.

Ogrzeję twe bose stopy

i wionę wietrzykiem po twarzy,

znów uśniesz beztroskim snem.

śpij, czuwam nad tobą...

Oddechem muskam Twe ciało,

śpisz spokojnie...

W ciszy i mym głosie nikłym,

szepczę łagodnie, że jestem.

Każdej nocy szepczę, że jestem,

uśmiechasz się...

Gdy nadejdzie ranek,

zbudzę cię pocałunkiem

w słonecznych strugach schowanym,

a gdy otworzysz oczy, zniknę.

śpij, kochanie, czuwam nad tobą.

3
kamila252 pisze:ja tez kocham Poswiatowska............
a ja kocham kropki bez końca i tak merytoryczne komentarze.



do autorki: zalatuje Poświatowską, nie Tobą. Stworzyłas kopię, nic oryginalnego i twórczego nie widzę. Niepotrzebne inwersje, wydumane obrazy - zero przesłania własnego.

4
Rochelle pisze:


do autorki: zalatuje Poświatowską, nie Tobą. Stworzyłas kopię, nic oryginalnego i twórczego nie widzę. Niepotrzebne inwersje, wydumane obrazy - zero przesłania własnego.




Jestem mężczyzną. Wypraszam sobie. Nie znam Poświatowskiej i nigdy jej nie czytałem, ale zaraz wstukam w wyszukiwarkę i zobaczę, co i jak :) I tu się nie zgodzę. Wiersz może być do banii, beznadziejny i w ogóle taki, że powinienem się go wstydzić, ale jest mój i wszystko tam jest moje.



Pozdrawiam.

Darkface

5
Rozumiem Cie, Darkface, tez moglbym napisac cos podobnego do Mojej Ukochanej, co mnie nie chce. Gleboki wiersz godny uwagi i zastanowienia. Pare wersow mi sie nie podoba, ale wiecej pieknie napisales (daloby sie piekniej, ale co tam). Zamiast "rozsnuwam" tam powinno byc chyba inne slowo, no i z tym wietrzykiem tez cos mi nie pasuje. Nie przejmuj sie tym, co pisze Rochelle, to NIEPRAWDA.

6
Mi się wiersz podoba, bo przypomina utwór Gałczyńskiego - "Prośba o wyspy szczęśliwe", który bardzo lubię. Ma podobny klimat :)

Dodane po 1 minutach:

Oczywiście w pozytywnym znaczeniu, o zgapę nie posądzam.
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

7
Dobra, żeby nie być złośliwym i zbytnio się nie wymądrzać, ujmę to tak: jeśli chce się pisać opowiadania, to trzeba ich trochę w życiu przeczytać. Z poezją nie jest inaczej. Ta ostatnia też stety/niestety nie polega na waleniu, co mi w duszy gra, bo dla tekstu nie ma to najmniejszego znacznia. Kłam ile wlezie, ale pisz ciekawie. Niestety tak to często jest, że jak się ktoś zakocha, to ładuje o tym swoim zakochaniu, a robi to tylko dlatego, że z tego powodu mu lepiej lub gorzej. Z literaturą nie ma to nic wspólnego. Ckliwość i wytarte już przez miliony "muskania" robią poezji tylko złą robotę, są epigońskie, mdłe i niezjadliwe.

8
Mnie sie w ogole podoba cala nakreslona sytuacja liryczna. Mamy (tak to sobie wyobrazam) dwie osoby - mezczyzne i kobiete, chlopca i dziewczyne. On ja bardzo kocha, ale z jakiegos powodu nie moze z nia byc. Moze ona po prostu go nie chce, bo, powiedzmy, straszny z niego brzydal, ale jednak cos do niego czuje. Ich spotkanie nastepuje wtedy, kiedy oboje zasypiaja. Jego duch uwalnia sie i podaza do swojej wybranki, aby czuwac nad nia w trakcie jej snu. Taka sytuacja sie powtarza "kazdej nocy". Oczywiscie, kiedy ona sie budzi, spotkanie sie konczy, lacznosc znika. Oboje bardzo siebie potrzebuja, ale ich pragnienia o wzajemnej bliskosci spelnia dopiero sen, w ktorym bariery znikaja. Przepraszam, jezeli pisze niescisle lub nie trafiam w jadro sprawy, robie bledy, czy cos tam, ale mnie sie po prostu podoba poetyka oniryzmu, freudyzm itp. etc. ktp.

9
Za mało wyraziste jak dla mnie. Jest coś w tym, że to mało męski wiersz, bo jak czytałem to też byłem przekonany że wyszedł spod smukłej, kobiecej ręki.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

Witam!

10
Wiersz bardzo mi się podoba. Uważam, że ma głębokie i ważne przesłanie, którym najprawdopobniej jest uczucie do kobiety...stworzyłeś ciekawy utwór i uważam. Nie zgadzam się z częścią krytyk. Poezja nie jest to jakieś olbrzymie studium wiedzy pisarza, to nie jest tom powieści historycznej do której potrzebna jest odpowiednia wiedza. Poezja to uczucia, uczucia, uczucia i jest to właśnie jak jeden z krytukującychj napisał "waleniu, co mi w duszy gra". Oczywiście trzeba pisać ciekawie, a ja uważam, że napisałeś fajny wiersz...pozdrawiam, A.P.
Adrian
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron