„Kradziej”



Że co?!

Że to nie ma przyszłości?!

Że bez tego nie masz tych

Swoich zasranych monet, banknotów?



Bo ty tego nie lubisz?

Spójrz na siebie

Narzucasz wszystkim na około

Swe poglądy



Satysfakcjonuje Cię przeżywanie kogoś?

Bo to nic innego, jak kradzież komuś życia

Nie pozwalanie mu podjęcia decyzji

Co mu się podoba a co nie



Nie wystarcza Ci swój rozum

Obsiany tobą

Jesteś złodziejem!

Złodziejem żyć!

No cóż podejmę się zaopiniowania wierszy pominiętych ( czyli bez komentarza ) , które smutno zostały w tyle .



Ten wiersz ze względu na treść mi się podoba ale.. źle mi się go czyta ...może coś zmienić w budowie wiersza? co ty na to ?

Mało interpretacji, dużo przejrzystości. Ale rozumiem przynajmniej.

Też tak mam. Ale taki los młodocianych- nikt nam nie da żyć i być takimi, jakimi chcemy być. Rodzice zawsze będą kraść nam życie.

Akurat tu nie chodziło o rodziców, ale blisko.

Cóż, pierwsze co mi przyszło na myśl to śmierć. Innych wyjść nie widzę, proszę o olśnienie.

Podoba mi się, ponieważ... dużo w tym wierszu uczuć.

Faux pisze:
Bo ty tego nie lubisz?

Spójrz na siebie

Narzucasz wszystkim na około

Swe poglądy

Pięęęękne. Chwila... y, to nie może być śmierć.

To co, może polityk? Prezydent?

Też bym obstawiał polityków albo ewentualnie księży ...

Chyba, że jak czasami się zdarza, poeta sam już nie pamięta koncepcji Jeśli chodzi o mnie to wiersz jest faktycznie chaotyczny i zawiera wiele emocji. Niby wydaje się prostym wierszem, ale tylko na pierwszy rzut oka. Konia z rzędem kto bez strzelania powie o kim mowa w wierszu

Mam zdradzić? Na razie to zachowam dla siebie. Podpowiem tylko, że Marik był bardzo blisko. I chyba nie ma sensu tu spamować, więc jeśli chcecie się pobawić w zgadywanki, to pisać na PW. Rozwiązanie (proste dosyć) napiszę, jak ktoś zgadnie.

He he he.

Aż przypomniała mi się pewna wypowiedź o mnie:

"Marik zawsze jest blisko, ale zawsze i tak mu daleko."



A co do sensu: Zgaduję po raz ostatni- członek rodziny? (jakow dziadek, wujek, albo starsze rodzeństwo?)

Tak, zgadłeś i zakończmy już to całe dociekanie, bo ten temat mnie drażni...