życie tak krótkie w bajty zaklęte
miłość w znaczkach wyznawana
więź w elektronicznym przekazie
bez twarzy bez dźwięku
codzienne spotkania tak bliskie
w rzeczywistości mierzone na mile
chwile wspólne nie skażone dotykiem
godzina za godziną , dzień za dniem
takie proste i doskonałe w formie
tylko ....
życie stygnie a łącza goreją od przesyłu
4
Hm... mnie nie dobiło. Tzn nie poczułam wiersza, choć ma on swoje ładne momenty. Podoba mi się szczegolnie ten:
proste, a jakże błyskotliwe! Nawet nie razi zastowanie "tak" - a ja mówię stanowcze "stop!' używaniu głupich podpórek!
Niestety, jako całość nie powala. Zapewne to przypadek, dla spacja po znaku interpunkcyjnym irytuje. Można, owszem, w poezji wszystko, ale - na litość! - po co psuć wiersz takimi bezsensownymi zagraniami? To samo z czterokropkiem - usunęłabym każdą kropeczkę, moim zdaniem Enter między "tylko' a "życie stygnie..." już robi odpowiednią chwilę przerwy do zaskoczenia.
A, i przecinek też bym wywaliła - by było jak najbardziej czysto.
Po następne - nie podobają mi się inwersje w pierwszych dwóch wersach. Nie podobają mi się, bo nie widzę powodów, by udziwniać.
Powiem tez, że wiersz brzmi jak bez "duszy", taki bezosobowy, nie wyróżniający się. Ale może ja tylko nie czuję w nim niczego.
Żeby nie było za surowo - wiersz wcale nie jest kiepski
Wręcz przeciwnie, widać potencjał. Na pewno zajrzę do innych twoich wierszowanych tworów, Cazpianie (tak na marginezie, fajny nick, kojarzy się z księciem Kaspianem z "Narni", a ja uwielbiam tą serię
)
Pozdrawiam
Patka
Cazpian pisze:codzienne spotkania tak bliskie
w rzeczywistości mierzone na mile
proste, a jakże błyskotliwe! Nawet nie razi zastowanie "tak" - a ja mówię stanowcze "stop!' używaniu głupich podpórek!
Niestety, jako całość nie powala. Zapewne to przypadek, dla spacja po znaku interpunkcyjnym irytuje. Można, owszem, w poezji wszystko, ale - na litość! - po co psuć wiersz takimi bezsensownymi zagraniami? To samo z czterokropkiem - usunęłabym każdą kropeczkę, moim zdaniem Enter między "tylko' a "życie stygnie..." już robi odpowiednią chwilę przerwy do zaskoczenia.
A, i przecinek też bym wywaliła - by było jak najbardziej czysto.
Po następne - nie podobają mi się inwersje w pierwszych dwóch wersach. Nie podobają mi się, bo nie widzę powodów, by udziwniać.
Powiem tez, że wiersz brzmi jak bez "duszy", taki bezosobowy, nie wyróżniający się. Ale może ja tylko nie czuję w nim niczego.
Żeby nie było za surowo - wiersz wcale nie jest kiepski


Pozdrawiam
Patka