Ślepota

1
Klaszczesz w dłonie
ot tak- z nudów
z braku idei
na cokolwiek

Przepraszam
Nie ochodź
Nie umieraj
Kocham cię
Nie rozumiem

Wciąż kochasz się
z bezczynnością
Jesteś bytem
w niebycie
Pochopnym kłębowiskiem gestów

Gdzie jesteś
Potrzebuję cię
Jeszcze nic straconego
Proszę...

Gdzieś tam ktoś komuś po coś
Twój horyzont
kończy się tak blisko
Słowa
odbiwszy się od ściany
walczą z twą wolą
Walczą
z tym gorzkim eliksirem
w twej krwi

To do ciebie!
Do ciebie wołam!
Przez przypadkowych ludzi
i słowa

Otwórz oczy...
Świat zna cię dobrze

Coś wyszło ale chyba nienajlepiej. Pozdrawiam i proszę o uwagi.

3
padaPada pisze:
Spanikowana pisze:Nie ochodź
?
Zgubiłam literkę- miało być "nie odchodź". Podobał mi się pomysł na ten wiersz, z wykonaniem wyszło CHYBA nienajlepiej. Napisałam chyba bo chciałam zobaczyć czy to potwierdzicie, czy obalicie. Oczekiwałam jakichś przydatnych wskazówek, nie wiem czy ktoś zrozumiał o co mi w tym chodziło.

4
Jak dla mnie, pierwsza strofa to ciekawe zainicjowanie artystycznego przekazu. Takie namuzowywanie - klaskanie;D Ciekawe. A potem opis niemego wołania samotnej, szawiedzionej duszy? Chyba. Niestety do końca nie rozumiem. Zbyt dużo nowych wątków i obrazów... oj się pogubiłem. Mam cień pojęcia ale nie całość niestety. Może za dużo ozdobników. Może za dużo nowych wątków mhmmm. Pocieszenie - Taki błąd zdarza się także mi bardzo często http://weryfikatorium.pl/forum/template ... icon12.gif
Pozdr http://weryfikatorium.pl/forum/template ... /icon6.gif
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron