Ten wierszyk napisałam w swoim telefonie, siedząc na przystanku 10.listopada o godzinie 7:18:24.
Masz prawo, lecz sensu nie widzisz.
W otchłani wspomnień gubisz swe myśli.
W klatce przeszłości, zamykasz się ciągle.
Marzeniem jest wróżka, znająca zaklęć tysiące.
Chcesz w snach magii ją ujrzeć i prosić... Błagalnym tonem !!
O iskrę miłości,znajdującej się na przeszłości torze.
2
Hmmmm
W sumie chyba nie trzeba się w nim doszukiwać jakiegoś głębszego sensu bo przecież pisałaś go na telefonie na przystanku i pewnie zanadto się nad nim nie zastanawiałaś.
Ogólnie czyta się bardzo miło tyle tylko, że krótki strasznie no i temat oklepany...
Podzieliła byś go na dwie części to by można zrobić dwa haiku (tak się to pisze?
)
Pozdrawiam.
W sumie chyba nie trzeba się w nim doszukiwać jakiegoś głębszego sensu bo przecież pisałaś go na telefonie na przystanku i pewnie zanadto się nad nim nie zastanawiałaś.

Ogólnie czyta się bardzo miło tyle tylko, że krótki strasznie no i temat oklepany...
Podzieliła byś go na dwie części to by można zrobić dwa haiku (tak się to pisze?

Pozdrawiam.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"
3
Tak to się pisze. Czyli proponujesz zrobić z tego dwie części? Sprwdziłam, nawet ładnie by wyszło. Scarlett, zastanów się nad tym. :wink:
A właśnie... Czemu by na tym forum nie zamieścić rubryki - Haiku?
A właśnie... Czemu by na tym forum nie zamieścić rubryki - Haiku?
I przyjdzie śmierć na skrzydłach pieśni
W niej owoc zbrodni już dojrzewa
I wreszcie koniec twój się ziści
I wreszcie harfa ma zaśpiewa.
W niej owoc zbrodni już dojrzewa
I wreszcie koniec twój się ziści
I wreszcie harfa ma zaśpiewa.