Latest post of the previous page:
Ja ostatecznie zdecydowałem się na kompromis i postanowiłem zamieszczać podziękowania na stronie internetowej.17
Wolha - kiedyś spotkałem się w książce polskiego autora (utnijcie mi co chcecie - nie przypomnę sobie tytułu) podziękowania na końcu książki. Ma to swoje zalety - możesz zająć więcej stron i możesz chwalić bezpośrednio za pomysły, które dotyczą fabuły (nikt nie powie, że zepsułaś mu lekturę).
19
"U nas" mało tego jest, ale jak czytam po angielsku, to często są całe długie listy, że dziękuję tym, tamtym, panu od koni i mojej redaktorce, a także ludziom o wydawcy, którzy w ogóle byli super itp.Wolha.Redna pisze:Czytając cudze książki, rzadko spotykam się z wyliczeniem, komu i za co autor dziękuje.
20
Nie.Wolha.Redna pisze:Czy jednak przy debiucie nie wyglądałoby to z lekka pretensjonalnie?
Moim zdaniem spokojnie możesz takie podziękowania zamieścić, byle nie liczyły sobie dziesięciu stron maczkiem i nie były pretensjonalne w formie

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
21
Debiut, nie debiut, podziękowania nie są pretensjonalne, o ile - jak mówi Romek, nie są sformułowane źle, np.
Osobiście wolę podziękowania zbiorowe w typie:Tak wspaniałych rezultatów nie osiągnąłbym gdyby nie ekspertyza Zdzisia Biedronki, wybitnego znawcy rondli emaliowanych.
Podziękowania dla "Zdzisia" (i nic więcej) dla 99,9% odbiorców będą niejasne i będą pachnieć "prywatą" i ręka-rękę-myciem :wink:Dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli, w tym klubowi miłośników rondli emaliowanych.
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
22
Dlatego warto podziękować komuś jeszcze, kto pomógł w powstaniu rękopisu i takim ludziom jak redaktor itp.Immo pisze: Podziękowania dla "Zdzisia" (i nic więcej) dla 99,9% odbiorców będą niejasne i będą pachnieć "prywatą" i ręka-rękę-myciem :wink:
23
Dlatego wolę właśnie zbiorowe podziękowania. Napisałem tylko o konsultantach, ale i redaktorach też pewnie bym pamiętał, o ile nie byliby to jacyś "fuszeranci"Jason pisze:Dlatego warto podziękować komuś jeszcze, kto pomógł w powstaniu rękopisu i takim ludziom jak redaktor itp.Immo pisze: Podziękowania dla "Zdzisia" (i nic więcej) dla 99,9% odbiorców będą niejasne i będą pachnieć "prywatą" i ręka-rękę-myciem :wink:

"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
24
Mnie strasznie irytuje to, co widzę głównie w książkach z Gwiezdnych Wojen (jestem mega fanem, więc nie tylko filmy znam na pamięć ;p) a mianowicie na koniec niemal każdej książki podziękowania na stronę, półtorej, lub nawet dwie. Gdzieś chyba i 3 strony widziałem. Więc od 1 do 3 stron podziękowań, których nikt nie czyta i z dwadzieścia nazwisk które nikomu nic nie mówią. A na początku strony zawsze dedykacja dla całej rodziny łącznie z piątą wodą po kisielu. To już gruba przesada.
Nie wierzę i nigdy nie uwierzę w żadne utopie, ale za to wierzę we wszelkie możliwe antyutopie.
http://edwardhorsztynski.blog.pl/
https://www.facebook.com/pages/Edward-H ... 81?fref=ts
http://edwardhorsztynski.blog.pl/
https://www.facebook.com/pages/Edward-H ... 81?fref=ts
26
I zawsze w podziękowaniach pozdro dla Sue Rostoni i Lucy Autrey Wilson (swego czasu Lucasfilm Licensing) oraz zazwyczaj Zahnów, Andersonów i Stackpole'ówE.Horsztyński pisze:Mnie strasznie irytuje to, co widzę głównie w książkach z Gwiezdnych Wojen (...) Więc od 1 do 3 stron podziękowań, których nikt nie czyta i z dwadzieścia nazwisk które nikomu nic nie mówią. A na początku strony zawsze dedykacja dla całej rodziny łącznie z piątą wodą po kisielu. To już gruba przesada.

Ale dedykacja dla rodziny/przyjaciół typu "Dla Eugene'a. Dzięki za wszystko" są zrozumiałe i słusznie hermetyczne.
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis