2
Myślę, że to zależy od charakteru powieści. Prologi są fajne, jeśli chcemy, by czytelnik poczuł od razu "smak" utworu - tak mi się przynajmniej wydaje. Poza tym łatwiej czasem dzięki niemu zacząć powieść tak, by czytelnik od razu się nią zainteresował. Jeśli więc prolog - czy też epilog - ma swoje uzasadnienie, to ja jestem jak najbardziej na tak, ale wciskanie ich wszędzie dla zasady dla wielu utworów nie byłoby dobre.

7
Bardzo lubię prologi i epilogi (jako czytelniczka). Natomiast jako autorka średnio, zdarzyło mi się pisać je, ale wszystko zależy od gatunku tekstu, bo jakoś bardziej pasują mi np do fantastyki, horroru czy krymianłu niż do zwykłej obyczajówki.

8
czasem stosuję prologi - nawet w opowiadaniach.
bywa że postaci które pojawiają się prologu nie pojawiają się potem w tekście ;>

np "czarne skrzypce"

w zasadzie nie stosuję epilogów - ale czasem daję posłowia np po 6 tomie oka jelenia jest posłowie w którym wyjaśniam jak i dlaczego to napisałem, co jest prawdą historyczną etc.

9
Prolog jest świetnym narzędziem, tylko musi zostać umiejętnie zastosowany. W prozie gatunkowej może sugerować intrygę, nastrój, pokazywać jakiś fragment układanki, sugerować temat utworu. Dobrze napisany prolog ma za zadanie złapać czytelnika w szpony i nie puścić do końca. Dobry prolog jest jak piękna, zmysłowa kobieta - kusi i wiele obiecuje :o
Marcin Ciszewski
www.facebook.com/pages/Marcin-Ciszewski

10
MarcinCiszewski pisze:Dobry prolog jest jak piękna, zmysłowa kobieta - kusi i wiele obiecuje :o
A potem znika z portfelem?

Co do reszty, to się zgadzam.
Uśmiechając się do deszczu mniej się moknie

13
Nie wiem, czy to podchodzi pod prolog, ale podobają mnie się takie krótkie migawki na początku: fragment sceny gdzieś ze środka, jakiś dialog, najwyżej kilka zdań. Strasznie mnie to intryguje.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

14
Nieszczęsne prologi Paranormal Romance sprawiają, że mam ochotę dać czasami szyję Volturi.
I ja to mówię jako osoba doceniająca fakt istnienia świata "Zmierzchu" (i to nie tylko dlatego, że odkryłem dzięki niemu zespół "Paramore") ale nie umiejąca za cebulę zrozumieć dlaczego Meyer tworzy pretensjonalne wstępy do całkiem fajnej sagi.
Das Ewig-Weibliche zieht uns hinan.

15
Nie mam nic przeciwko dobremu, intrygującemu prologowi, ale nie jestem przekonana co do epilogów. Lubię, kiedy tekst kończy się z przytupem :D Jeśli koniec jest mocny, to fakt, że nie wiemy, jakie są dalsze losy bohaterów powoduje, że długo nie mogę się otrząsnąć z takiego "poksiążkowego kaca".
.
“People in their right minds never take pride in their talents.”
― Harper Lee To Kill a Mockingbird
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”