
Ale! Lekcja czego nie robić:
1) Tytuły rozdziałów nie powinny zdradzać fabuły! (to ten mniejszy problem)
2) Nigdy, przenigdy nie pisać na początku rozdziału jego streszczenia (tz. spisu podrozdziałów z bardzo sugestywnymi tytułami). Po pierwszym rozdziale "zakrywałem sobie oczy", gdy zaczynał się kolejny rozdział, aby przypadkiem nie dowiedzieć się zakończenia. Przepis jak popsuć zabawę: "Idzie kondukt żałobny, w streszczeniu napisz 'co było w trumnie' ".