Witam,
Mam pytanko jak zacząć nowy rozdział opowiadania od dialogu.

Gdy normalnie wstawia się dialog trzeba dać akapit i -

Czy przy rozpoczynaniu rozdziału można zadziałać tak samo czy są jakieś inne zasady?
Przykład:


*** (początek nowego rozdziału/wątku)

- Idziemy dziś na lody? - zapytał Adam.

czy

(akapit)- Idziemy dziś na lody? - zapytał Adam.

Daywayfarer pisze:Gdy normalnie wstawia się dialog trzeba dać akapit i -

Gdy normalnie wstawia się dialog, daje się wcięcie i myślnik, a po nim spację. Wcięcie, nazywane czasem akapitowym, a nie akapit, gdyż akapit to jest fragment tekstu. Żeby tekst nie był jednolitym blokiem, dzieli się go na akapity, które wyróżnia się albo wcięciem (częściej), albo podwójnym odstępem od wiersza powyżej (rzadziej).
Jeżeli rozpoczynasz rozdział od dialogu, to stosujesz wcięcie, gdyż tak wyróżnia się i dialogi, i akapity. W typografii obowiązuje bardzo przydatna zasada unikania podwójnego wyróżniania. Czyli, w Twoim przypadku, nie będzie ani podwójnego wcięcia, ani innych łamańców. To samo dotyczy np. cytatów: jeśli cudzysłów, to nie kursywa, i na odwrót.

Pauzę dialogową, nie myślnik. Porozglądaj się po książkach, zobacz. Niby się nie powinno, ale wiele książek jednak ma. Szczególnie jeśli pierwszy akapit jest krótki i po nim od razu widać wcięcie drugiego - wygląda to śmiesznie. Moim zdaniem na potrzeby wysłania to do wydawnictwa, to daj sobie tę pauzę, składacz i tak zrobi po swojemu

Na klawiaturze komputera nie ma znaku pauzy typograficznej. Jest tylko ten jeden, którym wstukujemy wszystko: łącznik, myślnik, minus. A o myślniku w dialogach i innych jego funkcjach:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629828
Różne wydawnictwa rzeczywiście mają różne zasady, jeśli chodzi o skład. Ja piszę w Wordzie i w ogóle nie przejmuję się wcięciami, akapity rozdzielanm odstępami i nikt o to nie miał do mnie pretensji.

Na klawiaturze komputera nie ma Ą czy Ę, to może też nie używajmy tego?

Tak naprawdę to nic nie trzeba pisać. Nie chodzi o to, żeby się nie przyczepili, tylko żeby tekst czytało się przyjemnie. I w tym celu radzę stosować szeryfowe czcionki, justować tekst, ograniczyć akapit do max. 15 słów, dawać wcięcia, nie odstępy między akapitami. No i wrzucać pauzy dialogowe. Chociaż nie ma ich na klawiaturze komputera, można jakoś je wprowadzić. W Wordzie od tego jest Autokorekta (najprościej jest ustawić poprawianie -- na —), a ogólnie w Windowsie tablica znaków i skróty z klawiatury numerycznej.

Siric pisze:ograniczyć akapit do max. 15 słów

Jesteś pewna, że to akapity mamy ograniczać do maksimum piętnastu słów?

A jeśli chodzi o przyjemności wynikające z czytania tekstów, może w takim razie doradzisz coś w kwestiach, które tu już były dyskutowane, bez większych rezultatów?
http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?t=1717
http://www.weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?t=6782
Problemem są akapity w tekstach wysyłanych w formie postów na forum. Przydałoby się parę praktycznych wskazówek, żebyśmy i tutaj mogli cieszyć oko tekstami podanymi zgodnie z regułami sztuki edytorskiej.

Siric pisze:ograniczyć akapit do max. 15 słów

VETO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jedna z najbardziej idiotycznych rad, jakich udzielono na tym forum. Z pozycji praktyka jeszcze raz powtórzę: VETO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ograniczyć akapit do max. 15 słów,

Siric, ale dlaczego? Bo to rzeczywiście tak ekscentryczna porada, że ciekaw jestem jej motywów.

tfu. Nie akapit, tylko wers Tak mi te akapity siedzą w głowie, w końcu o tym temat. A jakie oburzenie... Dziwne, że nikt się nie zorientował o.O Chyba, że i z tym się nie zgodzicie. Choć długie wersy to pół biedy. Mnie bardziej irytują w książkach zbyt krótkie (czyli ogromna czcionka na małej stronie)