31

Latest post of the previous page:

Sir Wolf: A możemy cię prosić o jakieś źródło Twojej wiedzy (oprócz samego Ciebie), do którego moglibyśmy się odnieść?

33
hardrick pisze:Sir Wolf: A możemy cię prosić o jakieś źródło Twojej wiedzy (oprócz samego Ciebie), do którego moglibyśmy się odnieść?
Odnośnie czego? Przecinków? Jak zastrzegłem: moja intuicja. Czasami wierzę jej mocniej, czasami słabiej. W tym wypadku - mocniej, tym bardziej, że uważam swoją argumentację za spójną.

Oczywistego? Pewuenowski Wielki słownik poprawnej polszczyzny Markowskiego.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

34
No właśnie, intuicja, trzeba ją jednak mieć, że tak powiem, wyrobioną. Ja nie mam. Zasady, których trzeba się trzymać? Właśnie próbuję - trzy słowniki otwarte na biurku i tak! - godzina ślęczenia nad przecinkiem. Te zasady nie są jasne, jedynie w prostych zdaniach. A potem przychodzi napisać troszkę bardziej skomplikowane zdanie i leżę, bo słownik nic już o tym nie mówi. Takie zasady: "Piszemy tak a siak, ale w sumie, to zależy" wcale nie pomagają, a najgorsze jest to, że jest to prawda. :( Intuicji nie mam, więc wolę zawierzyć komuś, kto napisał więcej ode mnie. Może z czasem sama się tego nauczę.

35
mamika6 pisze:Intuicji nie mam, więc wolę zawierzyć komuś, kto napisał więcej ode mnie. Może z czasem sama się tego nauczę.
W kwestii interpunkcji od zawsze jestem ciamajdą. Po kilku latach obserwacji coś zaczyna drgać. Coś...

Re: Pomoc doraźna podczas pisania.

36
mamika6 pisze:Czasami nie jestem pewna, czy poprawnie zapisuję zdanie, np. waham się, czy użyć przecinka - nie pomaga godzina, czy dwie dumania nad jakimś opornym zdaniem. Oczywiście mogę napisać coś na wyczucie i liczyć, że jest dobrze (najwyżej ktoś mnie poprawi weryfikując tekst), ale to w ostateczności. Często zdarza mi się wypytywać kogo popadnie o jakieś drobnostki. Ślęczę właśnie nad jednym parszywym przecinkiem w zdaniu (znowu) i już miałam wrzucać pytanie na SB (tak, znowu) :) , kiedy przyszedł mi do głowy pomysł, aby założyć ten temat. Można by wrzucać tutaj zdania, które spędzają nam sen z powiek, a i tak z kombinowania wychodzą nam nici. Taka doraźna pomoc.

Tak więc, wrzucam zdanie, nad którym dumam i dumam i dalej nie wiem jak postawić nieszczęsny przecinek:

1. Niewątpliwie ten czy tamten, klął tego dnia nieco bardziej soczyście.
2. Niewątpliwie, ten czy tamten, klął tego dnia nieco bardziej soczyście.

Waham się, bo w zdaniu jest tylko jeden czasownik. Wersja druga wydaje mi się być poprawna, ale "ten czy tamten" raczej nie jest wtrąceniem. Naprawdę chcę to napisać poprawnie. Proszę o wskazanie mi poprawnego zapisu i, o ile to możliwe, wyjaśnienie dlaczego właśnie ten jest poprawny, żebym w przyszłości nie miała już podobnego problemu :(
Hmm ,a ja wiem juz ,ze klnac mozna - soczyscie.Przez ponad 30 lat mysklalem, ze soczyste moga byc tylko owoce.A tu masz....

Joe: Chłopie sympatyczny, do działu z regulaminem zapraszam. W innym wypadku troszkę pomaluje Twój profil. Na czerwono.
Ostatnio zmieniony ndz 07 mar 2010, 20:33 przez Nikola, łącznie zmieniany 4 razy.

37
Przez ponad 30 lat mysklalem, ze soczyste moga byc tylko owoce.A tu masz....
No widzisz jakie fajne forum?
Przez ponad trzydzieści lat byłeś w błędzie, a tu bum cyk i jest.

Soczysta trawa. Soczysta zieleń. Soczysta riposta.

I tak dalej...
A no i warzywa też mogą być soczyste. Na przykład burak soczysty. O! :)

Resztę zostawiam już dla moderatorów...

38
hardrick pisze:
Przez ponad 30 lat mysklalem, ze soczyste moga byc tylko owoce.A tu masz....
No widzisz jakie fajne forum?
Przez ponad trzydzieści lat byłeś w błędzie, a tu bum cyk i jest.

Soczysta trawa. Soczysta zieleń. Soczysta riposta.

I tak dalej...
A no i warzywa też mogą być soczyste. Na przykład burak soczysty. O! :)

Resztę zostawiam już dla moderatorów...
A no, masz racje.Co do burakow, tez sie mylilem lub spowosowalem ,ze burak przemowil... Tylko co ma burak do przeklinania hmmm???

39
A no, masz racje.Co do burakow, tez sie mylilem lub spowosowalem ,ze burak przemowil... Tylko co ma burak do przeklinania hmmm???
To była tylko taka "niewinna metafora". Zupełnie. Gdybyś mógł pisać "wyraźniej"... Bylibyśmy wdzięczni.

41
Vialix pisze:Najlepszą pomocą doraźną podczas pisania są te oto dwie strony:
Wymieniłbym jeszcze jedną... ale niektórzy nie są pełnoletni! He, he.

42
Joe pisze:
Vialix pisze:Najlepszą pomocą doraźną podczas pisania są te oto dwie strony:
Wymieniłbym jeszcze jedną... ale niektórzy nie są pełnoletni! He, he.
Jaka z tego pomoc doraźna, jeśli mamy to samo na myśli? [hide]:D[/hide]

43
Vialix pisze:
Joe pisze:
Vialix pisze:
Najlepszą pomocą doraźną podczas pisania są te oto dwie strony:
Wymieniłbym jeszcze jedną... ale niektórzy nie są pełnoletni! He, he.
Jaka z tego pomoc doraźna, jeśli mamy to samo na myśli?
Ubogacenie świata przedstawionego ;)

46
Z powodu wczesnej pory, tylko kilka zakapturzonych sylwetek ciągnęło się niemrawo chodniku.
Naprawi mi ktoś te zdanie te lekkie i przyjemne?

[ Dodano: Sob 13 Mar, 2010 ]
na*
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”