76

Latest post of the previous page:

:D Jeżeli ma ciąć - to napiszę, że chichoczę z naprawiania w weekend. Ja pamiętam weekendy, kiedy panowie w podkoszulkach naprawiali swoje maszyny (warszawy, syrenki, fiaciki...)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

77
Andrzej Pilipiuk pisze:popatrz w głąb - jeśli sterczą druty - to radio było mocowane na stałe. Jak blaszki stykowe - to było demontowane
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... do+garbusa
Skoro na allegro są "luzem" znaczy, że można je wyciągnąć w łatwiejszy, bądź w trudniejszy sposób. A psychol to mógłby nawet wyrwać je siłą ;)
Andrzej Pilipiuk pisze:kończmy offtopa bo nas moderator wyrzuci do wątku "naprawa samochodu przez wariata w weekend"
W sumie, to nie wiem, czy moderatorzy pójdą na takie coś, ale założyłem ten temat właśnie z myślą o takich błahostkach. Wydaje mi się, że bez sensu byłoby zakładanie tysięcy tematów, dlatego tu powinniśmy mieć możliwość pisania luźnych postów, które rozwieją nasze wątpliwości. Ale to już nie mnie decydować...

78
No dobrze, to teraz będzie pytanie wbrew pozorom trudne. Sprzeczałam się na ten temat już z trzema osobami obeznanymi w temacie więc gotowa jestem w razie czego znieść wasze drwiny:
Czy pisze się "chłopaki biegały" czy "chłopaki biegali"? Chodzi tu oczywiście o odmianę byle jakiego czasownika.
Argumenty za pierwszym rozwiązaniem: wszystkie rzeczowniki z taką końcówką, nawet jeśli w liczbie pojedynczej są męskie, to w mnogiej odmienia się, je jak żeńską np.: kruki, chomiki, samczyki, szpaki, te, one - latały, fruwały, siedziały, biegały.
Argumenty za drugim: płeć.

79
To jest sprawa nie tyle końcówki, ile rodzaju. Chłopak może mieć w liczbie mnogiej dwie formy: męskoosobową - chłopacy i niemęskoosobową - chłopaki. Jakkolwiek dziwnie by to brzmiało, poprawna jest forma chłopaki biegały.

Ostatni przykład na tej stronie jest właśnie o tym:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?kat=3& ... ontekstach

Ale i tak nic nie przebije aniołów.

Anioł - był. Aniołowie - byli. Anieli (niebiescy) - też byli. Anioły - były.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

80
JEST! TAK!!! Dziękuję ci, rubio, uwielbiam cię! Haha! Miałam rację, tak! A oni wszyscy się mylili, wygrałam!!! I mogę już bez stresu pisać w swoich książkach, że chłopaki biegały ;] Mój dzień został uczyniony cudownym.

Aczkolwiek, delikwent, którego próbowałam przekonać, po tym poście dalej jest nieprzekonany.

81
To niech delikwent czym prędzej zacznie uczyć się niemieckiego - spotka tam dziewczynę w rodzaju nijakim: das Maedchen. Gramatyka ma dość ograniczony związek z logiką i płcią. Tyle, że sama jest rodzaju żeńskiego. :)
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

82
A tam. Po co zaraz niemiecki? A "to dziewczę"? :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

83
Racja! :D W starym tłumaczeniu (Rozalii Bernsteinowej) Ani z Avonlea tak było: smukłe dziewczę lat szesnastu.

Oczywiście biegałoby, gdyby bieganie było jemu (dziewczęciu!) do czegokolwiek potrzebne. :)
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

84
Anioł - był. Aniołowie - byli. Anieli (niebiescy) - też byli. Anioły - były.
To przecież jest oczywiste! Anioły jako bezpłciowe muszą czerpać trochę z tego, trochę z tej. :D
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

85
Ma takie pytanko:

Czy zawsze znak interpunkcyjny dostosowujemy do ostatniego zdania składowego w zdaniu złożonym?
Np. tu (to oczywiście jedynie zdania przykładowe):

"Owszem dostał się do portu, ale co dalej?" - Tu wydaje mi się oczywiste, że powinien być pytajnik, ale przecież jedna cześć zdania jest oznajmująca..."

lub tu:

„Ile mógł zdziałać marny piętnastolatek, mając do dyspozycji jedynie kilku ludzi i kota, który co chwilę lizał futerko."

I co się tyczy drugiego: Pierwsze zdanie składowe wskazuje na postawienie pytajnika, lecz reszta jest oznajmująca i absolutnie wyklucza znak zapytania na końcu? Jest to jakąś regułą, że interpunkcję na końcu zawsze dostosowujemy do ostatniego „członu” zdania złożonego?

86
To ja od siebie dodam głupie pytanie: na ile interpunkcja wynika po prostu ze sposobu, w jaki dany tekst CZYTAŁOBY SIĘ NA GŁOS? Chyba już Andrzej kiedyś sugerował coś takiego w kontekście wątpliwości przecinkowych. Bo dla mnie na przykład drugie zdanie z przykładów kuby1313 można zapisać z kropką albo znakiem zapytania, ale własnie zależnie od tego, czy będzie to refleksja (z tonacją sugerującą kropkę), czy naprawdę pytanie (z tonacją pytającą).
Anna Nieznaj - Cyberdziadek
Nocą wszystkie koty są czarne
Gwiezdne wojny: Wróg publiczny

87
cytat z PWN


Zasady pisowni i interpunkcji
[412] 94.3. W zdaniach złożonych stosujemy następującą regułę:
a) Znak zapytania stawiamy w miejsce kropki, gdy zdaniem pytającym jest zdanie nadrzędne, np.
Czy nie wiesz przypadkiem, która godzina?
Co zrobiłbyś, gdybyś znalazł się na bezludnej wyspie?
Gdzie mógłbym pojechać, skoro mam mało pieniędzy?
Postępujemy tak bez względu na szyk zdań:
Skoro mam mało pieniędzy, gdzie mógłbym pojechać?
b) Znaku zapytania nie stawiamy, gdy zdaniem pytającym jest zdanie podrzędne (jest to tzw. pytanie zależne). Również w tym wypadku jest obojętne, czy zdanie podrzędne występuje po zdaniu nadrzędnym, czy odwrotnie, np.
Wiedział, do kogo udać się po pomoc.
Pamiętam dobrze, kto to powiedział.
Jak to naprawdę było, nikt dokładnie nie wiedział.
c) Zdania współrzędne, z których drugie jest pytajno-przeciwstawne (zaczyna się od ale czy, ale co, ale jak itp.), zamykamy pytajnikiem, np.
Mówił, że nie ma czasu, ale czy to prawda?
Zapewniał o swojej lojalności, ale jak to sprawdzić?

[ Dodano: Pią 12 Paź, 2012 ]
cranberry pisze:na ile interpunkcja wynika po prostu ze sposobu, w jaki dany tekst CZYTAŁOBY SIĘ NA GŁOS?
Literatura to przede wszystkim słowo pisane - chociaż są tacy, co mylą konstrukcję powieści z konstrukcją filmu ;) - i czytanie na głos to jedynie drobny myk dla leni, którzy nie znają zasad pisowni (PISOWNI).

[ Dodano: Pią 12 Paź, 2012 ]
np - ja :)
http://ryszardrychlicki.art.pl

88
Eee dla mnie czytanie na głos nigdy nie działa. Kupiłam słownik interpunkcyjny i eee... On też nie działa. ;c

89
Ja się wtrącę z takim pytankiem.

Macie czasem tak, że to co nagryzmolicie wydaje wam się sztuczne? Takie jakieś... plastikowe?
Szczerze mówiąc, sam nie wiem co mam na myśli. Przeczytam nieraz coś, zrobię "mlask, mlask", bo czuję, że mi to pod językiem nie leży. Albo kołkiem w mózgu staje. Macie?
Jeśli tak to co z tym robicie? Kasujecie od razu cały fragment?
Jeśli nie... To nie. ;)
www.huble.pl - planszówki w klimacie zen!

90
Literatura to przede wszystkim słowo pisane
Oj, nie, to chyba nie jest tak - patrz te wszystkie dywagacje o rytmie, melodii stylu itd. Nie jesteśmy w Japonii i nie ćwiczymy artystycznej kaligrafii, graniczącej z malarstwem, tylko jednak piszemy coś, co ma BRZMIEĆ.

Co do interpunkcji, to mam wrażenie, że są sytuacje niejednoznaczne i reguły sformalizowane określają najważniejsze podstawy, ale jeżeli napiszę "Skoro mam mało pieniędzy, gdzie mógłbym pojechać..." to może te trzy kropki na końcu są nieco pretensjonalne ;), ale sprawią, że takie zdanie będzie refleksją, marudzeniem, stwierdzeniem (że "I tak nigdzie nie pojadę"), a nie pytanie wprost. Czasem reguły są sztywne, a czasem liczy się kontekst.

Erythrocebus, chyba trzeba od nowa, niestety :( Byle nie zapomnieć o tych kawałkach, które brzmiały dobrze - może trzeba je na przykład dać w innej kolejności?
Anna Nieznaj - Cyberdziadek
Nocą wszystkie koty są czarne
Gwiezdne wojny: Wróg publiczny

91
Zdanie oznajmujące, pytające i wykrzyknikowe dotyczą CAŁEJ konstrukcji, nie części składowych. Znak zapytania zależy więc o tego, CO jest celem zdania. Oznajmienie, pytanie, czy wykrzyknienie...

[ Dodano: Pią 12 Paź, 2012 ]
Decyduje zdanie nadrzędne lub jeżeli mamy do czynienia za zdaniami współrzędnymi - przeciwstawnymi i celem całej konstrukcji jest stworzenie pytania.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”

cron