Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

937
Navajero pisze: Spokojna głowa, starczyło mi treatmentów :)
Swój człowiek :)

Added in 1 minute 13 seconds:
Aktegev pisze: Veto, mam dokładnie odwrotne odczucia :P Poza tym scenariusz zwykle krótszy, szybciej idzie :>
Ta, szybciej, jak się ma już wieloletnią wprawę :P mnie idzie wolno, wolniej, najwolniej... i jakby nie silna motywacja, żeby pan futrzak ozył, to bym się na piwo kopnął, a nie do klawiatury :)

Ale dosyć narzekania na dziś :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

938
Navajero pisze: Nie, ona ma rację: luźne, ale o pisaniu. Już nie będę :)
Ithi!! Zepsułaś nava! <foch>
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

939
W mojej powieści fantasy potrzebna mi jest scena, w której bohater goli się. Problem polega na tym, że jest zbiegiem, włóczęgą, który ma w tym celu do dyspozycji jedynie leśny strumień i nóż o szerokim ostrzu. Czy w takich warunkach można się w ogóle ogolić?

Scena ma mieć znaczenie symboliczne, dlatego nie chciałbym się jej pozbywać.

Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

940
Można, dobrze naostrzonym nożem da się golić włoski z przedramienia, dużo delikatniejsze niż zarost na twarzy. Tyle, że w strumieniu się nie przejrzysz. Może jakiś staw? :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

941
BollyBoss pisze: Czy w takich warunkach można się w ogóle ogolić?
Można.
BollyBoss pisze: ma w tym celu do dyspozycji jedynie leśny strumień i nóż o szerokim ostrzu
Szerokość ostrza ma mniejsze znaczenie, niż jego ostrość.

Ale żeby naostrzyć nóż tak, żeby dało się nim ogolić, to trzeba wiedzieć jak. Ostrzenie na kamieniu raczej odpada ;-)
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

942
Szerokość ostrza nie jest ważna, natomiast rodzaj szlifu już tak, ale nie jestem pewien, czy chcesz w swoim tekście wchodzić w takie szczegóły.
Ostry nóż = trochę orki przy ostrzeniu (zakładam, że triangla tam nie znają) = dobra stal, która tę ostrość utrzyma (inaczej bez sensu) = drogi nóż.
I tu powstaje pytanie, skąd ma go nasz włóczęga?

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

943
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Tak w skrócie: włóczęga jest szlachcicem niesłusznie oskarżonym o pewną zbrodnię. W noc przed egzekucją ucieka on z więzienia, włamuje się do własnego domu i próbuje zemścić na bliskiej osobie, która go "wrobiła". Narzędziem zemsty ma być ten właśnie nóż, ale jakiego rodzaju - nie wiem, nie znam się na nożach. Ma być tylko na tyle duży, by dało się kogoś nim zadźgać. Bohater ostatecznie rezygnuje z tego zamiaru i udaje się na tułaczkę, podczas której zaczyna popadać w depresję, przestaje dbać o siebie, skutkiem czego wyrasta mu broda. W pewnym momencie rozważa dokonanie samobójstwa przy pomocy tego właśnie noża, ale niemal w ostatniej chwili wydarza się coś, co przywraca mu sens życia. Nasz włóczęga czuje potrzebę przywrócenia się do stanu używalności, po raz pierwszy od długiego czasu postanawia się więc ogolić - nożem, którym chciał się zabić.

Zamiast strumienia może być staw, czemu nie.

Luźne pytania i zagadnienia dot. pisania

946
Skoro szlachcic to powinna to być dobra stal. Pewnie sztylet, może nóż myśliwski. Problem jeśli będzie to broń do pchnięcia :-D
Scenka z goleniem się nożem, którym ktoś planował się zabić - oj, może być klimatyczna :-)
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Wróć do „Jak pisać?”

cron