Bohater podnosi liścik i czyta informację,
czy taki zapis jest poprawny?:
- „Proszę nie mówić Michałowi. I pozostałym braciom tez nie” - przeczytał Franek. Stał przez chwilę oniemiały i gapił tępo przed siebie. W końcu trybiki w jego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca.
z góry dziękuję za odpowiedź.
3
Niezręczna sytuacja zaczęła się dłużyć. Dziennikarz chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył, bo nocna nimfa wyciągnęła mały notesik, napisała kilka słów i wręczyła karteczkę osłupiałemu Storczykowi. Następnie uśmiechnęła się nieśmiało, pozbierała owoce i pobiegła do pokoju na końcu korytarza.
- „Proszę nie mówić Michałowi. I pozostałym braciom tez nie” - przeczytał Franek. Stał przez chwilę oniemiały i gapił tępo przed siebie. W końcu trybiki w jego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca.
- „Proszę nie mówić Michałowi. I pozostałym braciom tez nie” - przeczytał Franek. Stał przez chwilę oniemiały i gapił tępo przed siebie. W końcu trybiki w jego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca.
4
To w końcu dała mu notesik czy WYRWAŁA karteczkę? To raz.Daywayfarer pisze:wyciągnęła mały notesik, napisała kilka słów i wręczyła karteczkę osłupiałemu Storczykowi.
Nie, nie zapisuj tego formie dialogu. Po prostu kursywą w cudzysłowu - wystarczy.
No i samo zdanie na karteczce też kuleje. Brzmi jakoś dziwnie. "Proszę nie mówić nikomu", no ewentualnie "proszę nie mówić Michałowi i innym" też by było, ale to, co ty masz brzmi dziwnie i sztucznie, zmień to.

Ps. Mam nadzieję, że pomogłem.
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3pcp0_user6.jpg[/img]
----------------------------------------------------------------------
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3phuz_userbar(2)b.jpg[/img]
----------------------------------------------------------------------
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3phuz_userbar(2)b.jpg[/img]
5
Niezręczna sytuacja zaczęła się dłużyć. Dziennikarz chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył, bo nocna nimfa wyciągnęła mały notesik, napisała kilka słów i wręczyła karteczkę osłupiałemu Storczykowi. Następnie uśmiechnęła się nieśmiało, pozbierała owoce i pobiegła do pokoju na końcu korytarza. „Proszę nie mówić Michałowi. I pozostałym braciom tez nie”, przeczytał Franek. Stał przez chwilę oniemiały i gapił tępo przed siebie. W końcu trybiki w jego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca.
Tak bym to widział. Oczywiście, to jest uwaga tylko do zapisu. Co do tekstu, napisał ci shelion:)
Tak bym to widział. Oczywiście, to jest uwaga tylko do zapisu. Co do tekstu, napisał ci shelion:)
6
dzięki, mam tu właśnie problem bo kilkakrotnie w tekście przewija mi się taka konstrukcja i nie jestem pewien jak to ugryźć,
bo na przykład mam też coś takiego:
Gdy mijał niewielki pokoik, mieszczący się na końcu korytarza, usłyszał ciche, lecz zdecydowane pukanie zza jego drzwi. Odruchowo spojrzał w dół. Szpara pod drzwiami wypluła małą karteczkę. Podniósł ją.
- „Dobrej nocy, Michale” – przeczytał. - Dobrej nocy Jerzy – powiedział i poklepał wierzeje, tak jak klepie się dobrego druha po ramieniu.
kontekst może wydawać się dziwny ale nie chcę wrzucać więcej.
bo na przykład mam też coś takiego:
Gdy mijał niewielki pokoik, mieszczący się na końcu korytarza, usłyszał ciche, lecz zdecydowane pukanie zza jego drzwi. Odruchowo spojrzał w dół. Szpara pod drzwiami wypluła małą karteczkę. Podniósł ją.
- „Dobrej nocy, Michale” – przeczytał. - Dobrej nocy Jerzy – powiedział i poklepał wierzeje, tak jak klepie się dobrego druha po ramieniu.
kontekst może wydawać się dziwny ale nie chcę wrzucać więcej.
7
Gdy mijał niewielki pokoik, mieszczący się na końcu korytarza, usłyszał ciche, lecz zdecydowane pukanie zza jego drzwi. Odruchowo spojrzał w dół. Szpara pod drzwiami wypluła małą karteczkę. Podniósł ją. „Dobrej nocy, Michale”, przeczytał.
- Dobrej nocy Jerzy – powiedział i poklepał wierzeje, tak jak klepie się dobrego druha po ramieniu.
Tak bym to widział.
- Dobrej nocy Jerzy – powiedział i poklepał wierzeje, tak jak klepie się dobrego druha po ramieniu.
Tak bym to widział.
8
Według mnie albo kursywa, albo cudzysłów. Niepotrzebne obydwa naraz.
Chyba, że z jakichś powodów (fabularnych, rzecz jasna) bohater powinien treść karteczki wypowiedzieć na głos. Wtedy dialog, jak w pierwszym poście (ani kursywa, ani cudzysłów w takim zapisie nie są potrzebne).
Chyba, że z jakichś powodów (fabularnych, rzecz jasna) bohater powinien treść karteczki wypowiedzieć na głos. Wtedy dialog, jak w pierwszym poście (ani kursywa, ani cudzysłów w takim zapisie nie są potrzebne).
Bowling is a man's sport.
If God had wanted women to bowl,
he would have put their breasts on their backs
so we would have something to watch while waiting our turn.
- Al Bundy
If God had wanted women to bowl,
he would have put their breasts on their backs
so we would have something to watch while waiting our turn.
- Al Bundy
9
Jak dla mnie, to należy w pierwszej kolejności wstawić:
Dziwne, że nikt nie zauważył. W dodatku proponując kolejne wersje, popełniacie ten sam błąd, ludziska.- „Proszę nie mówić Michałowi. I pozostałym braciom tez nie” - przeczytał Franek. Stał przez chwilę oniemiały i gapił się tępo przed siebie. W końcu trybiki w jego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca.
11
Ale czego? Brakującego "się"? Daywayfarer pytał tylko o formę zapisu, nie o korektę całego fragmentu.Dziwne, że nikt nie zauważył.
Ale jeśli się już rozdrabniać - mnie nie pasuje to:
"Mijać" czyli "przechodzić obok". Skoro pokój znajduje się na końcu korytarza - nie da się go minąć. Tak sądzę.Gdy mijał niewielki pokoik, mieszczący się na końcu korytarza
Bowling is a man's sport.
If God had wanted women to bowl,
he would have put their breasts on their backs
so we would have something to watch while waiting our turn.
- Al Bundy
If God had wanted women to bowl,
he would have put their breasts on their backs
so we would have something to watch while waiting our turn.
- Al Bundy
12
Spoko, spoko, nie patrzcie na takie rzeczy, żeby to co wstawiam nie rodziło pytań musiałbym wstawić całą stronę, ten gość wychodzi przez drzwi domu, do których prowadzi korytarz, więc spokojnie da radę minąć pokój, ale tak jak mówiłem nie patrzcie na to, chodzi mi o poprawność wstawiania takiej konstrukcji, gdy ktoś coś czyta i na przykład to komentuje.[/quote]"Mijać" czyli "przechodzić obok". Skoro pokój znajduje się na końcu korytarza - nie da się go minąć. Tak sądzę.
13
Oczywiście, że zauważyłem, ale nie oceniałem niczego, poza tym, o co kolega prosił. Nie popełniłem również tego samego błędu przepisując tekst, ponieważ go nigdy nie przepisywałem, tylko przekopiowałem całość.Dziwne, że nikt nie zauważył. W dodatku proponując kolejne wersje, popełniacie ten sam błąd, ludziska.
Jak kolega wrzuci do oceny, to mu wytknę

14
A może po prostu skorzystać z inteligencji czytelnika:
Niezręczna sytuacja zaczęła się dłużyć. Dziennikarz chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył, bo nocna nimfa wyciągnęła mały notesik, napisała kilka słów i wręczyła karteczkę osłupiałemu Storczykowi:
Proszę nie mówić Michałowi. I pozostałym braciom tez nie.
Następnie uśmiechnęła się nieśmiało, pozbierała owoce i pobiegła do pokoju na końcu korytarza.
Franek stał przez chwilę oniemiały i gapił tępo przed siebie. W końcu trybiki w jego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca.
Niezręczna sytuacja zaczęła się dłużyć. Dziennikarz chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył, bo nocna nimfa wyciągnęła mały notesik, napisała kilka słów i wręczyła karteczkę osłupiałemu Storczykowi:
Proszę nie mówić Michałowi. I pozostałym braciom tez nie.
Następnie uśmiechnęła się nieśmiało, pozbierała owoce i pobiegła do pokoju na końcu korytarza.
Franek stał przez chwilę oniemiały i gapił tępo przed siebie. W końcu trybiki w jego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca.
Uśmiechając się do deszczu mniej się moknie
15
Ja widzę to tak:
" Niezręczna sytuacja zaczęła się dłużyć. Dziennikarz chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył, bo nocna nimfa wyciągnęła mały notesik, napisała coś szybko i wręczyła karteczkę osłupiałemu Storczykowi:
Proszę nie mówić Michałowi i pozostałym braciom tez nie.
Następnie uśmiechnęła się nieśmiało, pozbierała owoce i pobiegła do pokoju na końcu korytarza.
Franek stał przez chwilę oniemiały. W końcu trybiki ego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca."
" Niezręczna sytuacja zaczęła się dłużyć. Dziennikarz chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył, bo nocna nimfa wyciągnęła mały notesik, napisała coś szybko i wręczyła karteczkę osłupiałemu Storczykowi:
Proszę nie mówić Michałowi i pozostałym braciom tez nie.
Następnie uśmiechnęła się nieśmiało, pozbierała owoce i pobiegła do pokoju na końcu korytarza.
Franek stał przez chwilę oniemiały. W końcu trybiki ego mózgu wskoczyły w odpowiednie miejsca."
Panta rhei - wszystko płynie