Witam!
Piszę książkę o kainitach (wampirach) opartą na świecie stworzonym przez
White Wolf. Mam obmyśloną fabułę ,większość wątków pobocznych,teraz jestem na etapie
opracowywania planu szczegółowego. Niestety mam problem natury technicznej,mianowicie:
Bohater w 2 rozdziale wędruje do zupełnie innego kraju, w którym jak wiadomo społeczność lokalna używa innego języka. Stąd pytanie:
Jak radzicie sobie z taką sytuacją ? Niestety rozmowa głownego bohatera z lokalnymi jest ściśle powiązana z kilkoma wątkami, z których to nie mam ochoty rezygnować.
Pozdrawiam
2
Jeżeli bohater rozumie ten język, no to co za problem?
Jak chcesz dodać klimatu, to możesz napomknąć, że nie wiem... Chwilę mu zajmuje przestawienie się na np. "bardziej śpiewną mowę" albo że wszystko ok, wszystko ok, a tu pada jakieś zupełnie slangowe słówko (wrzucasz kursywą) i się głowi, o co chodzi...
Jak nie rozumie... No to raczej opisz, jak mu to brzmi, z czym się użera, co mu się przypomina.
Po prostu opisz czytelnikowi sytuację. Poinformuj jego, że właśnie przerzucamy się z niemieckiego na fiński, daj jakiś smaczek dla klimatu, ale poza tym prowadź rozmowy normalnie.
Sposobów ogólnie jest dużo. Jak wpadniesz na własny pomysł, to będzie sposób kolejny
Nie ma tu jakiś twardych reguł. Rób wszystko, zeby scena była wiarygodna i ciekawa dla czytelnika i już.
Jak chcesz dodać klimatu, to możesz napomknąć, że nie wiem... Chwilę mu zajmuje przestawienie się na np. "bardziej śpiewną mowę" albo że wszystko ok, wszystko ok, a tu pada jakieś zupełnie slangowe słówko (wrzucasz kursywą) i się głowi, o co chodzi...
Jak nie rozumie... No to raczej opisz, jak mu to brzmi, z czym się użera, co mu się przypomina.
Po prostu opisz czytelnikowi sytuację. Poinformuj jego, że właśnie przerzucamy się z niemieckiego na fiński, daj jakiś smaczek dla klimatu, ale poza tym prowadź rozmowy normalnie.
Sposobów ogólnie jest dużo. Jak wpadniesz na własny pomysł, to będzie sposób kolejny

Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"
Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"
Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
4
Chodziło mi właśnie o przejście na nieznajomy bohaterowi język ,tak aby czytelnik wiedział że bohater gada z obcokrajowcem, ale chyba już wiem jak to załatwie. Teraz tylko musze znaleźć kogoś kto mi przetłumaczy 2 zdania na staroniemiecki.
Thx za pomoc,temat do zamknięcia.

Thx za pomoc,temat do zamknięcia.
,,Tylko rzeczy święte są warte dotknięcia"