Co Waszym zdanie nadaje rytm zdaniom nie pisanym mową wierszowaną? Często spotykam się z określeniem rytmicznej prozy, nigdy jednakże nie natrafiłem na jego satysfakcjonującą definicję. Słyszę, że występował rytm w utworach Żeromskiego; słyszę, że występował także w utworach Schulza, Gombrowicza, z nie polskich autorów - u Marqueza (przykładów jest więcej), ale ja naprawdę nie dostrzegam różnicy w języku autorów wymienionych z tekstami, które czytam na codzień i które niekoniecznie są literaturą. Czym wobec tego jest ten rytm? Istnieje autentycznie czy jest tylko sugestią?
Mile widziane konkretne przykłady (chodzi mi tu o fragmenty takowej prozy).
2
Rytm jest zjawiskiem charakterystycznym dla każdego działania. Chodzimy w rytmie, mówimy, także piszemy.
W prozie:
1. rytm opowieści - przebieg fabuły wyznaczany zdarzeniami (motywami) - obserwowalny w sekwencjach dynamicznych i statycznych, ich rozkładzie w linii fabuły, amplitudzie czy częstotliwości. Tu raczej to pojęcie ma charakter metaforyczny, choć oznacza niejako bicie serca fabuły. Tym pojęciem często posługujemy się, gdy próbujemy ukazać właśnie charakter prozy: np. Marquez w "Sto lat samotności" prowadzi fabułę tak, jakby była zapisana na spirali - im bliżej końca, tym szybciej toczy się akcja, krótsze są "frazy" zdarzeń.
2. rytm opowiadania - sposób przedstawiania zdarzeń, niejako bicie serca narracji, oddane w prozodiach, fonetyce i syntaktyce. Tu pewnie o takie zjawisko ci chodzi: o organizację wypowiedzi, jakby frazowanie i instrumentację, metrum melodii narracji. Tu trzeba by wykładu o środkach stylistycznych: od fonetycznych po składniowe, stylistyczne, od prostej onomatopei do wielkich figur.
Żeby to usłyszeć pobaw się w tworzenie zdań oddających rytmem określone zjawiska:
opisz np. krajobraz widziany z okna pędzącego pociągu. Spróbuj opisywać tak, aby w opisie "usłyszeć" i stukot kół, i powtarzające się słupy trakcyjne, i wijącą się drogę pod rozmazanym lasem, i umykającą sarnę . Możesz opisać burzę - z jej ruchem, grzmotami i błyskawicami. . Opisz walkę bokserską albo bieg przez płotki. Szukaj sposobu. Przyglądaj się uważnie słowom: od brzmienia do znaczenia
[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2012 ]
Rytm - to zasada porządkująca, prozodyczna.
W prozie:
1. rytm opowieści - przebieg fabuły wyznaczany zdarzeniami (motywami) - obserwowalny w sekwencjach dynamicznych i statycznych, ich rozkładzie w linii fabuły, amplitudzie czy częstotliwości. Tu raczej to pojęcie ma charakter metaforyczny, choć oznacza niejako bicie serca fabuły. Tym pojęciem często posługujemy się, gdy próbujemy ukazać właśnie charakter prozy: np. Marquez w "Sto lat samotności" prowadzi fabułę tak, jakby była zapisana na spirali - im bliżej końca, tym szybciej toczy się akcja, krótsze są "frazy" zdarzeń.
2. rytm opowiadania - sposób przedstawiania zdarzeń, niejako bicie serca narracji, oddane w prozodiach, fonetyce i syntaktyce. Tu pewnie o takie zjawisko ci chodzi: o organizację wypowiedzi, jakby frazowanie i instrumentację, metrum melodii narracji. Tu trzeba by wykładu o środkach stylistycznych: od fonetycznych po składniowe, stylistyczne, od prostej onomatopei do wielkich figur.
Żeby to usłyszeć pobaw się w tworzenie zdań oddających rytmem określone zjawiska:
opisz np. krajobraz widziany z okna pędzącego pociągu. Spróbuj opisywać tak, aby w opisie "usłyszeć" i stukot kół, i powtarzające się słupy trakcyjne, i wijącą się drogę pod rozmazanym lasem, i umykającą sarnę . Możesz opisać burzę - z jej ruchem, grzmotami i błyskawicami. . Opisz walkę bokserską albo bieg przez płotki. Szukaj sposobu. Przyglądaj się uważnie słowom: od brzmienia do znaczenia
[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2012 ]
Rytm - to zasada porządkująca, prozodyczna.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
4
cd. Jeżeli uznamy, że rytm jest kodowaniem (naśladowaniem) to możemy szukać wzorca rytmicznego:
np. często spotykamy się z określeniem, że "Chłopi" Reymonta toczą się w trzech planach (rytmicznych) - rytm pór roku, rytm kultury i rytm serca ludzkiego. Dla tych, co Chłopów przeczytali - to jest do udowodnienia w organizacji tekstu (zarówno w rytmie opowieści jak i opowiadania).
swoisty jest rytm u Bułhakowa - zwróćmy uwagę na "zwolnienie" w scenach apokryficznych (ma to sens - porównajcie opis rytmu wszechświata w "Szał niebieskich ciał" Maanamu) - to rytmiczne zwolnienie staje się kosmiczną perspektywą oglądu tamtych zdarzeń.
[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2012 ]
I uwaga: często piszący kryminały nie zauważają wagi rytmu opowieści kryminalnej, robi się kompletna nuda, choć wewnątrz niby toczy się akcja. Jej linearny przebieg jest płaski EEG nieboszczyka. Rytm kryminału powinien pulsować - zgodnie z rytmem serca detektywa, ofiary, przestępcy. Oczywiście możemy się bawić rozmaicie - ot, niech przestępca nieustannie uspokaja rytm (na przykład gada długo i opisowo - bo dialog jest zatrzymaniem). Po jakimś czasie, właśnie wtedy, kiedy następuje takie zwolnienie, czytelnik zaczyna sapać - zadawać pytania. Damy mu radochę (a nie mówiłem!).
Przykładem takiego rozumienia rytmu narracji jest muzyka filmowa.
np. często spotykamy się z określeniem, że "Chłopi" Reymonta toczą się w trzech planach (rytmicznych) - rytm pór roku, rytm kultury i rytm serca ludzkiego. Dla tych, co Chłopów przeczytali - to jest do udowodnienia w organizacji tekstu (zarówno w rytmie opowieści jak i opowiadania).
swoisty jest rytm u Bułhakowa - zwróćmy uwagę na "zwolnienie" w scenach apokryficznych (ma to sens - porównajcie opis rytmu wszechświata w "Szał niebieskich ciał" Maanamu) - to rytmiczne zwolnienie staje się kosmiczną perspektywą oglądu tamtych zdarzeń.
[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2012 ]
I uwaga: często piszący kryminały nie zauważają wagi rytmu opowieści kryminalnej, robi się kompletna nuda, choć wewnątrz niby toczy się akcja. Jej linearny przebieg jest płaski EEG nieboszczyka. Rytm kryminału powinien pulsować - zgodnie z rytmem serca detektywa, ofiary, przestępcy. Oczywiście możemy się bawić rozmaicie - ot, niech przestępca nieustannie uspokaja rytm (na przykład gada długo i opisowo - bo dialog jest zatrzymaniem). Po jakimś czasie, właśnie wtedy, kiedy następuje takie zwolnienie, czytelnik zaczyna sapać - zadawać pytania. Damy mu radochę (a nie mówiłem!).
Przykładem takiego rozumienia rytmu narracji jest muzyka filmowa.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
5
raz wróbelek elemelek chciał nauczyć się literek... 
jak widać na powyższym przykładzie powtarzają się sylaby i zbitki liter - daje to przy czytaniu swego rodzaju stacato. Sprawia wrażenie rymy choć rumu tam nie ma,
Dobrze to widać na tekstach łacińskich tylko trzeba je czytać tfu! w oryginale... [/b]

jak widać na powyższym przykładzie powtarzają się sylaby i zbitki liter - daje to przy czytaniu swego rodzaju stacato. Sprawia wrażenie rymy choć rumu tam nie ma,
Dobrze to widać na tekstach łacińskich tylko trzeba je czytać tfu! w oryginale... [/b]