Akapity, a przejrzystość tekstu.

1
Podobnego tematu niestety nie wyśledziłem, toteż pytam - jak uczynić tekst bardziej przejrzystym? Kiedy stawiać akapity? Wiem, że gdy przerywamy opis i zaczyna się akcja powinno się postawić akapit. Spacje po myślnikach w dialogach to też raczej wiadoma sprawa. Pytam o sprawdzone metody "architektonicznego uporządkowywania" tekstu co mogłoby uczynić go przystępniejszym dla czytelnika i bardziej przejrzystym.
I jeszcze jedno takie małe pytanie. Spotkałem się z opinią, że po zdaniu z wielokropkiem np. "- Był maj..." następne zdanie w dialogu, czy też opisie, zaczynamy z wielkiej litery. Aczkolwiek spotkałem się z nie stawianiem wielkiej litery po tego typu zdaniach. Jak to z tym jest?
Czekam na odpowiedzi.
Pozdrawljaju!
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."

2
Ad1 - czyli akapity. Z tym to jest na wyczucie (w większości wypadków) a tak poza tym, możesz tego się nauczyć. Wklejam fragment mojego tekstu:

   Pocztylion przystąpił do wykonania powierzonego zadania Gdy tylko opuścił izbę Mistrza, zaczął uderzać w niewielki dzwonek i nawoływać mieszkańców, informując ich o spotkaniu, które odbędzie się za kwadrans.
   Większość domów była postawiona wzdłuż samotnej brukowanej drogi, kilka natomiast stało z boku, przy wąskiej ścieżce. Daleko, na wzgórzu stała zaniedbana chata. Czarna nie była dużą wioską, liczyła łącznie trzydzieści domów i jedną karczmę. Mieszkało tu niecałe dwieście osób, głównie górników pracujących w pobliskiej kopalni srebra, oraz niewielu rzemieślników. Żyło się tu ciężko, to też kobiet było zdecydowanie mniej.
   Kopalnie przyciągały robotników z całego kraju, i w ciągu dwóch lat rozeszła się wieść, że wioska zarobek daje, ale trudu nie szczędzi. Z dwóch domów, jakie były jeszcze nie tak dawno, zaczęła szybko przeradzać się w pępek gór, jednak gdy pierwszy raz mieszkańcy wypowiedzieli słowo bestia, Czarną zaczęli omijać wszyscy handlarze, a przez trzy tygodnie, żadna żywa dusza tu nie zajrzała nie licząc czarownicy i pachołka.


Tutaj są trzy różne opisy - wobec czego dzielę je na akapity. Czasem, nawet w trakcie dialogu, rozmowa przechodzi na inny temat. Na przykład Heniek rozmawia z Jankiem o kartoflach, po czym obraca się i drapie po głowie i zaczyna nawijać o pogodzie. Owe drapanie się, to właśnie nowy akapit - wszak, nowa rzecz się dzieje i/lub rozmowa/temat zaczyna.

Ad pytania drugiego:

Jeżeli piszesz:

"Siedziałem na moście i zastanawiałem się... Może warto było iść do Kryśki?"
To są dwa osobne zdania. natomiast, jeżeli masz zdanie ciągłe, przerwane myślą , zapisujesz tak:

"Zaraz, przecież... widziałem, to co chciałem zobaczyć!"

Odpowiadam tak na szybko - bez sięgania do źródeł. Nieco o akapitach pisał S.King w "Jak pisać - poradnik rzemieślnika".

5
Każda "Myśl" powinna zaczynać się od akapitu. Kiedy o czymś piszesz i nagle zmieniasz temat też powinieneś zrobić akapit. Jeśli chodzi o wielkie litery po 3 kropkach to ja osobiście zawsze je umieszczam.

6
nie umieszcza sie wielkich liter po wielokropku, jesli pisze sie urywane zdanie (na przyklad: ''Mysle, ze... masz racje'').

mnie wkurza, jesli akapity sa rowniutkie, mniej wiecej po tyle samo linijek. ma byc ciekawie. zreszta trzeba tez umiejetnie wplesc do tekstu dialog, raczej nieczesto spotyka sie cudo, w ktorym ma sie nie wiadomo ile akapitow pod rzad, a dialog zniknal za siedmioma lasami i gorami.
poza tym powinno byc naturalnie, bez zastanawiania sie, gdzie umiescic nowy akapit. po prostu wstawia sie go przy zaczynaniu nowej mysli, wzglednie zeby cos zaakcentowac (rodzielic mysl w dwa akapity, podkreslajac tok rozumowania bohatera czy powage sytuacji).
zwięzłość jest siostrą talentu.

8
Magrat pisze:nie umieszcza sie wielkich liter po wielokropku, jesli pisze sie urywane zdanie (na przyklad: ''Mysle, ze... masz racje'')
No nie, jesteś w błędzie. Coś na ochłodę: "A tak mi czasami tęskno, ażeby jeszcze choć raz przed śmiercią spojrzeć na Węgry... Może na dawnych polach bitewnych znalazłbym bodaj kości kamratów(...)"

Wielokropek reprezentuje znaki logiczno-emocjonalne. Jak w powyższym fragmencie interpretacja autorska wyraża emocjonalność tej chwili, tak w życiu codziennym.

Inna sprawa jeśli mowa o wielokropku poprzedzającym puentę, treść czy wniosek, którego czytelnik się spodziewa lub kompletnie nie domyśla. Tu rzeczywiście - wielka litera nie ma racji bytu. Dla przykładu: "Aliści podczas montażu okazało się, że artysta dość swobodnie obszedł się z historią i naszego bohatera usadził na... ogierze zamiast na kasztance."

9
i o to mi chodzi. ''jesli pisze sie urywane zdanie'' - moj przyklad: ''Mysle, ze... masz racje''. Twoj: ''Naszego bohatera usadzili na... ogierze''. to Wy mnie nie zrozumieliscie, nie jestem w bledzie. urywane zdanie, czyli przerywane wielokropkiem.
zwięzłość jest siostrą talentu.

10
Magrat pisze:Wy mnie nie zrozumieliscie, nie jestem w bledzie.
No to w porządku, starałem się wyjaśnić nieścisłość.

Re: Akapity, a przejrzystość tekstu.

11
W. pisze:Podobnego tematu niestety nie wyśledziłem, toteż pytam - jak uczynić tekst bardziej przejrzystym? Kiedy stawiać akapity? !
Lepiej mieć za dużo akapitów niż za mało. Jeśli się wahasz czy gdzieś postawić akapit to... postaw go :) Na przejrzystość wpływają też inne czynniki. Na przykład oczy lubią 1,5-krotny odstęp między wierszami. Czcionka też ma znaczenie. To co sprawia, że czytanie jest łatwiejsze to także krótkie akapity, krótkie zdania, krótkie słowa.
http://pisackazdymoze.blogspot.com - Pisać każdy może... tylko jak? - porady dla piszących!
http://pisackazdymoze.appspot.com - Narzędzia do analizy tekstu!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”