Latest post of the previous page:
A ja chciałbym widzieć recenzenta który najpierw wystawiłby nieuczciwą recenzję nie przeczytawszy dokładnie książki, a później uczciwie odpowiedział na tego typu pytanie. Bez mobilizowania kumpli, nasyłania umyślnych i wycia w stylu "Ludziska, Iksiński tekstu broooni!". Tylko chyba by mi oko zbielało...Romek Pawlak pisze: nie widziałbym niczego złego w zapytaniu w komentarzu pod recenzją, na której to stronie recenzentka znalazła ten Dziki Gon