Latest post of the previous page:
Coś w tym jest, czytałem jakiś czas temu esej francuskiej autorki, z którego wynikało jasno, że nouveau roman tak wszystkich zmęczył, że teraz chętnie wracają do mięsistych postaci i fabuł.Romek Pawlak pisze:Ja tam wieszczę powrót epiki,
Powieść za bardzo zbliżyła się do poezji, stała się hermetyczna. Z drugiej strony epice przyczepiono łatkę powieści wagonowej. Trzeba było dopiero postmodernizmu, żeby połączyć te wrogie obozy (Imię róży np)
Teraz, moim zdaniem, istotne jest kłaść nacisk na jakość tej literatury opowiadającej. Pisać ją w sposób świadomy (a nie: opowiem wam historię co to mnie przyszła do głowy), z jakimś celem, z dobrym warsztatem, dobrą redakcją itd.
Niestytety sporo, za dużo jest śmiecia literackiego krążącego i w ebookach i w papierze.