Latest post of the previous page:
dGrey pisze:King raz dał rade chyba w 2 tygodnie.
Masterton napisał "Manitou" w pięć dni, ale wydawnictwo kazało poprawić zakończenie, co podobnież zajęło mu więcej czasu niż napisanie jej całej.
Latest post of the previous page:
dGrey pisze:King raz dał rade chyba w 2 tygodnie.
lebruce pisze: Czy to nie cudowne? Nawet nie trzeba umieć pisać, trzeba mieć tylko kasę na opłacenie rzemieślnika. :]
lebruce pisze:
Widziałem też kiedyś na stronie jakiejś amerykańskiej agencji literackiej coś, co mnie wprawiło w osłupienie - brzmiało to mniej więcej tak: "jeśli masz dobry pomysł na książkę, ale nie wiesz jak to napisać, nie masz umiejętności, cokolwiek, to my ją napiszemy za ciebie - książka będzie oczywiście podpisana twoim imieniem i nazwiskiem, ale ty tylko dostarczasz pomysł. Resztę zrobi za ciebie ghostwriter"Czy to nie cudowne? Nawet nie trzeba umieć pisać, trzeba mieć tylko kasę na opłacenie rzemieślnika. :]
tak! Paris Hilton wydała książkę pt ,,Wyznania dziedziczki", tylko czekać aż zacznie jej się marzyć science-fiction
Dla mnie to krzywdzenie literatury.
King raz dał rade chyba w 2 tygodnie.