Tutaj piszemy planetach w opowiadaniach i innych formach literackich z gatunku SF. Niektórym może się to kojarzyć z rozdziałem "światotworzenie", ale tam jest omawiane tworzenie światów, a tutaj mówimy tylko o planetach.

Niedawno wymyśliłem planetę, która jest wielką cytryną. Jest zamieszkiwana przez płaskie, żółte ludziki zajmujące się wydobywanie miąszu. To na razie jest tylko koncepcja. Co sądzicie o tym pomyśle?

panziemniak pisze:Co sądzicie o tym pomyśle?

super pomysł

Jak ktoś ma taki kaprys, może sobie stworzyć planetę w kształcie wielkiej lodówki, tylko jest pewien haczyk. Powinno się zadbać o zgodność z prawami fizyki itd. Powinno to jakoś realnie wyglądać, chyba że się pisze żartobliwą powieść

Domin1k pisze:Powinno się zadbać o zgodność z prawami fizyki itd. Powinno to jakoś realnie wyglądać, chyba że się pisze żartobliwą powieść

wcale nie trzeba. wszystko zależy od autora i konwencji. nie musi wcale być żartobliwe. dla przykłady w "Małym Księciu" prawa fizyki i "realizmu" raczej nie są przestrzegane, a książka żartobliwa nie jest