Tak wiem, że jest już tutaj taki temat, ale nie o to chodzi. Przeczytałam z tamtego tematu doszczętnie wszystko i rozumiem w czym rzecz. Czytałam fantasty. Ale zawsze mi brakuje tego"czegoś". Takiej historii z życia wziętej. Ja taką staram się pisać. Ale nie wiem czy przypadnie wam do gustu.
No wiec pisze o dziewczynie z życia dzisiejszego. Te dzisiejsze lata XXI w. Dostała moc w 10 rozdziale, ale nie wiem czy ta moc może być, akurat tak późno.
Pomuszcie!
2
Jak pisać ,,fantasy"? Bez 'T' w środku. 
Poza tym, odsyłam do tematu założonego ongiś przez niejakiego Ninetongues's, dokładnie na temat, jaki cię interesuje: http://pisarze.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1579
I raczej darowałabym sobie opowieści o dziewczętach, które zyskują magiczną moc... takich jest od groma. Choćby Sailor Moon czy komiks W.I.T.C.H. (czytałam! lubiłam!
). Nie do końca na tym polega fantasy.
Dodane po 1 minutach:
łaj, wróć, miało być napisane: ,,fantasy" pisze się bez 'T' po 'S'. Ach, ten pośpiech.

Poza tym, odsyłam do tematu założonego ongiś przez niejakiego Ninetongues's, dokładnie na temat, jaki cię interesuje: http://pisarze.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1579
I raczej darowałabym sobie opowieści o dziewczętach, które zyskują magiczną moc... takich jest od groma. Choćby Sailor Moon czy komiks W.I.T.C.H. (czytałam! lubiłam!

Dodane po 1 minutach:
łaj, wróć, miało być napisane: ,,fantasy" pisze się bez 'T' po 'S'. Ach, ten pośpiech.

Z powarzaniem, łynki i Móza.
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
3
Word poprawia "fantasy" na "fantasty", wrrr.
Ogólnie odradzam pisanie o cudownej dziewczynce, która zyskuje moc. Jak to powiedziała winky, to nie jest zbyt oryginalne i - wybaczcie - kojarzy mi się z takimi dziewczyn(k)ami, które uważają, że piszą cudownie, a ich bohaterki są jedyne w swoim rodzaju, tylko dlatego że są supermegastycznie uzdolnione i obdarzone magiczną mocą.
Ogólnie odradzam pisanie o cudownej dziewczynce, która zyskuje moc. Jak to powiedziała winky, to nie jest zbyt oryginalne i - wybaczcie - kojarzy mi się z takimi dziewczyn(k)ami, które uważają, że piszą cudownie, a ich bohaterki są jedyne w swoim rodzaju, tylko dlatego że są supermegastycznie uzdolnione i obdarzone magiczną mocą.
czas poplątał kroki; jest łagodny i beztroski
ma zielone kocie oczy, tak samo jak ty
ma zielone kocie oczy, tak samo jak ty
9
"Znajdź złoty środek".
To chyba doskonale tutaj pasuje?
Tak, jestem zgryźliwy :F
Przepraszam.
Bardziej ciekawe byłoby napisanie o dziewczynie/chłopaku pozbawionym jakiejkolwiek mocy i obracając się w towarzystwie samych "mistyków", starając się im dorównać
Hu-ha!
To chyba doskonale tutaj pasuje?

Proszę... ile to jest stron? Te dziesięć rozdziałów? xDNo wiec pisze o dziewczynie z życia dzisiejszego. Te dzisiejsze lata XXI w. Dostała moc w 10 rozdziale, ale nie wiem czy ta moc może być, akurat tak późno.
Tak, jestem zgryźliwy :F
Przepraszam.
Bardziej ciekawe byłoby napisanie o dziewczynie/chłopaku pozbawionym jakiejkolwiek mocy i obracając się w towarzystwie samych "mistyków", starając się im dorównać

Hu-ha!
Are you man enough to hold the gun?
10
Nie no, ale jak ktoś chce Harrego Pottera w wersji damskiej napisać to niech pisze, nie zabraniaj nikomu. Tylko potem się trzeba zastanowić, czy to co się napisało to nie są przypadkiem pierdoły jakieś. Ile razy miałam cudowny (sztampowy) pomysł, zaczęłam coś a po jakimś czasie przeczytałam to i się przeraziłam. Tutaj muszę zaznaczyć, że czytałam kilka książek o treści pospolitej, ale napisanej tak, jakbym o tych rzeczach czytała po raz pierwszy. Czyli jak zwykle wszystko zależy od pisarza.
Myślę, że - tak jak napisałeś wyżej Testudosie - ciekawiej jest wziąć pomysł całkiem przeciętny i wszystko w nim odwrócić, bądź shiperbolizować.
Myślę, że - tak jak napisałeś wyżej Testudosie - ciekawiej jest wziąć pomysł całkiem przeciętny i wszystko w nim odwrócić, bądź shiperbolizować.
11
Ale z drugiej strony nie można przecież niczego ocenić gdy się nie czytało. I nie koniecznie wyjdzie Harry Potter, czy super-dziewczyna, piękna, mądra i wogóle. Odradzam jednak pozbiawiania jej przyjaciół itp, nie ma nic gorszego od dziewczyny obdarzonej mocą, która jest biedna i samotna, jak dobrze napisane by to nie było.
12
Erendis pisze:
Ogólnie odradzam pisanie o cudownej dziewczynce, która zyskuje moc.
fachowiec by powiedział od razu "powieśc inicjacyjna podtyp 4b" :wink:
teoretycznie można - wszystko zależy odtego jak to będzie zrobione. boję się jednsak że to wyważanie dawno wyłamanych drzwi - zbyt oklepany motyw.
Dodane po 1 minutach:
Natalia lovciam pisze:hm... wasze porady są bardzo ciekawe...
podeslij mi kawałek napriv [email protected] powiem co sądzę.