sindbad pisze:osadzić powieść w realnym mieście (naprawdę istniejącym) czy w wymyślonym? Powieść będzie fantasy/s.f.
Jeżeli znasz jakieś
realnie istniejące miasto w realiach fantasy/s.f. - nie krępuj się, użyj go.
[ Dodano: Pią 25 Wrz, 2009 ]
A tak na poważniej - ja bym sugerował fikcyjne miasto, samodzielnie wymyślone i co najwyżej oparte na jakimś mieście, które istnieje w naszym świecie bądź w nim istniało. Ja, gdy sam coś piszę, nie kłopoczę się za bardzo z wymyślaniem nazwy miasta - jest ono zwykle tylko tłem wydarzeń i nie ma większego znaczenia, czy nazywa się Pipidówek czy Warszawa. Jeżeli miasto pełni u Ciebie właśnie rolę tła - nie ma co się przemęczać i wymyślać wszystkiego, co z nim związane. Jeżeli zaś ma bardziej centralną funkcję - sugeruję je dokładnie opracować (ale raczej nie polecam używać relanie istniejących miast - chyba, że naprawdę tam BWZ [byłeś, widziałeś i znasz]).
Przepraszam za post pod postem ale dopiero po chwili wpadło mi do główki, że mógłbym coś konkretnego napisać w odpowiedzi zamiast tylko być złośliwym.
[ Dodano: Pią 25 Wrz, 2009 ]
O, fajniście - samo dodaje tekst do poprzedniego posta.

Miłe rozwiązanie.
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?