Zajmuję się pisaniem utworów natury fantasy. Od pewnego czasu borykam się z pewnym problemem. Chciałem w opowiadaniu opisać wiwernę. No i właśnie. Jak to z nią jest w języku polskim? Natknąłem się na kilka nazw: wywerna, wiwerna, wywern itp. Która z form jest poprawna? Bo rzecz jasna word podkreśla wszystko na czerwono.
Posiadam także "Encyklopedię Fantasy" Judy Allen, gdzie opisany jest demoniczny pies zwany Barguest. Z kolei w grze "Wiedźmin" ten sam pies jest tytułowany Barghest. Podobnych przykładów jest zapewne wiele więcej, tyle że na nie się nie natknąłem. Jakie są poprawne formy wyżej opisanych potworów? I jaki macie sposób, by nazwać coś co nazw ma kilka, ale nie macie pojęcia, która z nich jest poprawna? (Podobnie jak z tymi opisanymi wyżej).
3
Przede wszystkim - jeżeli coś nie ma jednej spójnej wersji (w stylu - bazyliszek to bazyliszek i koniec), to po prostu wybierz coś, co najbardziej Ci pasuje i używaj tego konsekwentnie. To taka najprostsza propozycja.
Poza tym radzę się zastanowić, czy czasem nie lepiej po prostu opisać (wizualnie) potwora, a nazwę dać mu no... własną? Bo mi może barghest czy tanar'ri coś mówi, ale nie każdemu i nie zawsze musi dobrze "dźwięczeć" w zestawieniu z nazwami opisującymi krainę.
Poza tym radzę się zastanowić, czy czasem nie lepiej po prostu opisać (wizualnie) potwora, a nazwę dać mu no... własną? Bo mi może barghest czy tanar'ri coś mówi, ale nie każdemu i nie zawsze musi dobrze "dźwięczeć" w zestawieniu z nazwami opisującymi krainę.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"
Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"
Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
4
Polecam stworzyć własną fantastykę, a nie powielać schematy. Zostaw w spokoju istniejące na stronach książek potworki, miejsca i historie. Bądź kreatywny - stwórz coś swojego. Bo dla mnie nie będzie to fantastyka, tylko plagiat.
7
Żaden z nich nie wymyślał świata, potworów, archetypów zachowań czy czegokolwiek innego od podstaw - to byli wykształceni ludzie, którzy potrafili wykorzystać dorobek mitologii różnych ludów. Elf, ork, smok, centaur... to wszystko było już dobrych kilka tysięcy lat temu.
Weź jakąś mało znaną mitologię (inkaska? japońska?), poszukaj czegoś fajnego, pomieszaj z rodzimymi gadzinami, dodaj trochę stworów ze Skandynawi, jakiś element mitologii greckiej... Nie dość, że jest to znacznie prostsze, to ktoś, kto ma o tym pojęcie raczej dostrzeże skąd się to wzięło... i jaka to jest satysfakcja jak się to dostrzeże
Weź jakąś mało znaną mitologię (inkaska? japońska?), poszukaj czegoś fajnego, pomieszaj z rodzimymi gadzinami, dodaj trochę stworów ze Skandynawi, jakiś element mitologii greckiej... Nie dość, że jest to znacznie prostsze, to ktoś, kto ma o tym pojęcie raczej dostrzeże skąd się to wzięło... i jaka to jest satysfakcja jak się to dostrzeże

Re: Jak to jest z tymi potworami?
8Wybierz tą, która ci najbardziej odpowiada. Ja bym tak zrobiłgiacomo9 pisze:Natknąłem się na kilka nazw: wywerna, wiwerna, wywern itp. Która z form jest poprawna?

Re: Jak to jest z tymi potworami?
9Sam sobie problem rozwiązałeśgiacomo9 pisze:Chciałem w opowiadaniu opisać wiwernę.

Uśmiechając się do deszczu mniej się moknie
10
Masz rację. Słuchajcie głosu jego. Bo to najprawdziwsza prawda.Obsidian pisze:Żaden z nich nie wymyślał świata, potworów, archetypów zachowań czy czegokolwiek innego od podstaw - to byli wykształceni ludzie, którzy potrafili wykorzystać dorobek mitologii różnych ludów. Elf, ork, smok, centaur... to wszystko było już dobrych kilka tysięcy lat temu.
Weź jakąś mało znaną mitologię (inkaska? japońska?), poszukaj czegoś fajnego, pomieszaj z rodzimymi gadzinami, dodaj trochę stworów ze Skandynawi, jakiś element mitologii greckiej... Nie dość, że jest to znacznie prostsze, to ktoś, kto ma o tym pojęcie raczej dostrzeże skąd się to wzięło... i jaka to jest satysfakcja jak się to dostrzeże
