16

Latest post of the previous page:

Ja miałem (nawet mam) taki problem i konflikt interesów ;) jednak w mojej powieści bohater, który jest przesyty wrogością i nienawiścią do bliźniego, kocha sprawiać ból drugiemu człowiekowi, po prostu musi coś zrobić na przekór swojego charakteru. Dokładniej po prostu stworzyłem sytuację bez wyjścia, że musi stać się pomocny i zaradny, bo i on z tego osiągnie cel. Twoje pytanie Patok nie wiem dokładnie do czego się odnosi, to chyba zależy właśnie od sytuacji :). U mnie się taka stworzyła, że bohater "ten zły", pomimo swojego diabelskiego charakteru, musi zrobić rzecz "dobrą", jednak sam będzie miał z tego zysk. Trzeba kombinować, tzn. w moim przypadku powiem szczerze, że to samo wyszło, może i wypisałem plan działania, ale nie wiedziałem, że będę mógł skorzystać z takiego rozwiązania. No i co do pytania powyżej - zależy jeszcze co ma zrobić, bo jeśli dana osoba dysponuje innym charakterem, to dlaczegoż miałaby robić coś przeciwko swoim upodobaniom?

17
U mnie zawsze jest tak, że tworzę bohatera, który potrafi myśleć. Wrzucam go w jakieś sytuacje, przygody i spoglądam, jak się zachowuje, co mówi i jak kombinuje, żeby się ze wszystkiego wyplątać. Niezła zabawa.

Czasami, gdy mam naprawdę spore problemy z odnalezieniem się z bohaterem w sytuacji, pytam swoją dziewczynę, co zrobiłaby w takiej a takiej chwili. Przeważnie ma fajne pomysły. Takie prawdziwe, na jakie homo sapiens by wpadł, a nie fantastyczne i urojone, z których pisarz-fantasta by się wykaraskał. ;]
Piotr Sender

http://www.piotrsender.pl

18
Revis pisze: Czasami, gdy mam naprawdę spore problemy z odnalezieniem się z bohaterem w sytuacji, pytam swoją dziewczynę, co zrobiłaby w takiej a takiej chwili.
Bardzo sprytnie :) Następnym razem zapytam się babci, co by zrobiła :P Ależ będzie fabuła ;)
A tak poważnie, przy zaplanowanej dokładnie fabule, nie powinno być tak, że bohaterowi jest nie w smak tak czy inaczej postąpić. Wychodzi wtedy na to, że coś tu jednak nie jest zaplanowane dobrze. Bunt bohatera sygnałem alarmowym? W każdym razie, dobrze byłoby zatrzymać się i chwilę posłuchać, zanim zacznie się kombinować, jak biedaka do czegoś zmusić.

19
Mich'Ael, piszesz gorzej ode mnie.
Huh? Takie coś w stopce istnieje z jakiegoś szczególnego powodu? Mam się czuć zaszczycony czy zmieszany z błotem? ;)
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?

20
Wiesz... tam się wyświetla nick oglądającego, nie czuj się jakoś wyróżniony :D

To zależy jak kto pisze. Jeśli wymyślasz bohatera pod fabułę, to nie powinno być problemu z jego zachowaniem.


W konkretnym przypadku zaserwowanym w pierwszym poście - proponuję zobaczyć film "Upadek" Schumachera - tam odwala przeciętnemu obywatelowi. Rzuć okiem :)
//generic funny punchline

21
A, żeby nie było, że całkiem nie na temat piszę - nie podoba mi się pomysł pytania innych przedstawicieli naszego gatunku o to, co zrobiłby bohater w tej czy innej sytuacji. Moja historia, moja postać, moje własne pomysły i basta. Przyznaję jednak, że czasem komuś innemu zdarza się zasugerować mi rozwiązanie fabularne, na które nigdy bym nie wpadł w innych okolicznościach...

Skoro nick oglądającego się wyświetla to nie czuję się wyróżniony - ale czego to ludzie nie robią by się dowartościować, Panie Dziejku... ;)
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?

22
Mich'Ael pisze:Skoro nick oglądającego się wyświetla to nie czuję się wyróżniony - ale czego to ludzie nie robią by się dowartościować, Panie Dziejku... ;)
Zaraz dowartościować - dowcip przedni, tylko nic nie mów pisarzom na forum, zobaczysz co się będzie działo, jak Revis zacznie pisać w ich wątkach :mrgreen:


Revis_Edit:
:D :D
Pssst... Offtop. :P
Ostatnio zmieniony wt 16 lut 2010, 19:14 przez Tony, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”