A co gdyby umieścić konkretne wydarzenia w wątku pobocznym?
Można nieświadomie popełnić dzieło, "które już było". Czasem nie w sposób tego uniknąć. Ale celowy zabieg? Jak to jest, że filmy powstają na podstawie nowel albo nowele na podstawie filmów? Pisarz/reżyser może czerpać z czego chce?
Uprzedzając dyskusję na temat etyki - pytam głównie z ciekawości.
