Wpadłem na pomysł napisania opowiadania, którego znaczna część akcji rozgrywać się będzie w więzieniu.

Potrzeba jest mi przeczytać kilka kryminałów rozgrywających się właśnie w tej scenerii.

Proszę o propozycję.

Osobiście nie czytałem, ale oglądałem film na podstawie tej książki. Mowa tu o pozycji "Skazani na Shawshank" Stephena Kinga. Tyle, że to chyba raczej nie kryminał a dramat rozgrywający się w więzieniu...

RalEndil pisze:Wpadłem na pomysł napisania opowiadania, którego znaczna część akcji rozgrywać się będzie w więzieniu.

Potrzeba jest mi przeczytać kilka kryminałów rozgrywających się właśnie w tej scenerii.

99% autorów opisujących sytuację w więzieniu, nie ma o tym zielonego pojęcia. Najlepiej podpytać jakiegoś garownika Jest też ruski serial "Zona" i parę innych, robionych przez fachowców, ale trzeba znać język.

Chodzi mi raczej o poznanie klimatu panującego w takim miejscu. Cóż... garownika pytać nie będę. Sam nie mam tego typu znajomości i wolałbym nie mieć z takimi "dżentelmenami" nic wspólnego.

Chciałbym się rozeznać jak budowana jest sceneria więzień, oraz postacie w nich przebywające.
Już nie wspominając o specjalistycznym języku.

Nie chce zabierać się za jakiś temat, nie mając o nim pojęcia, bo wtedy mógłbym wyjść na nieuka.

Był na wery swego czasu pewien facet piszący w tym klimacie. Bardzo sprawne opowiadanka tu wkleił, ale już sie nie pojawia. Niestety zapomniałem ksywki, ale z tego co zdążyłem się zorientować, był on policjantem, więc wie jak to wygląda od środka. Popytaj, może znajdziesz. Jak sobie przypomnę, to wkleję.

Wiesz, chcesz pisać o więzieniu, a nie chcesz mieć nic wspólnego z więźniami, to zajmij się pisaniem o czymś innym.

Filmy: Symetria, Prorok, to na pewno. O "Skazanych" ktoś już pisał

Już wiem. Koleś nazywał się Merel, ale nie widzę jego konta. Popytaj adminów, czy zostały jego opowiadanka, czy zabrał je ze sobą opuszczając wery.

Jak nie chcesz pytać garownika, pytaj osoby procujące jako klawisze lub psychologa więziennego.


Merela tu nigdy nie mieliśmy, ale pojawiał się Marel. Może o niego ci chodzi. - Weber

RalEndil pisze:Chciałbym się rozeznać jak budowana jest sceneria więzień, oraz postacie w nich przebywające.
Już nie wspominając o specjalistycznym języku.

No kiedy sam nie poznasz nigdy grypsery ( są słowniki, ale przestarzałe), hierarchii, etykiety, znaczenia więziennych tatuaży itp. Wiem coś o tym bo robiłem podobne badania ( potrzebne mi do planowanego tekstu), ale odnoszące się do terytorium Rosji.

Dwa linki ode mnie:
http://www.duszpwiezienne.oblaci.pl/duszpast/teksty.htm
http://www.noterecords.com/1800.html

Chodzi mi raczej o poznanie klimatu panującego w takim miejscu. Cóż... garownika pytać nie będę. Sam nie mam tego typu znajomości i wolałbym nie mieć z takimi "dżentelmenami" nic wspólnego.

Przez internet nie ukradnie ci telefonu.

Zawsze mozesz przeniesc akcje w przyszlosc albo inny wymiar i opisac wiezienie nie trzymajac sie zadnych regul. Oto jakie sa motywy pisarzow fantasy!


Przepraszam za brak polskich znakow ale aktualnie mam zainstalowana rosyjska i japonska klawiature, zeby wrocic na polski musialbym restartowac komputer.

[ Dodano: Nie 01 Sie, 2010 ]
Pisarzy fantasy a nie pisarzow. Hehe. Bez podkreslania w firefoxie bledy mozna wylapac tylko przy ponownym przeczytaniu.

Sorry, ale najlepiej zrobisz jak przeniesiesz akcję w inne środowisko, najlepiej w takie które dobrze znasz. Jeżeli pomysł jest dobry to taka zmiana miejsca nie powinna zawalić akcji.

Polecam lekturę Andrzeja Stasiuka - Mury Hebronu. Zdecydowanie warto, zwłaszcza będąc w sytuacji autora tematu.

No, zależy jeszcze jakie więzienie, bo amerykańskie różni się baaaardzo od polskiego. Jak chodzi o takie jak w Polce, to mogę coś powiedzieć, jak będziesz miał jakieś pytania.

Tutaj masz teksty wspomnianego wyżej Marela.

http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?t=6282
http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?t=6671

A tak poza tym to zgodzę się z Naturszczykiem - nie pisz o tym na czym się nie znasz, bo efekt końcowy może być bardzo kiepski. Zbieranie materiałów do pisania jest tak samo ważne jak pisanie, więc jak na jednym etapie zawalisz, to i kolejny się posypie.